Aktywne Wpisy
Bardzo_Suabe_Rymy +396
#wudwaka
Zdołował mnie ten dopisek "sąsiedzi" :(
Widocznie nikogo nie miał, a samotność zabija. 35 lat to niewiele więcej ode mnie. Widać po aktywności, że miał już takie myśli kilka lat temu, a poddał się teraz. Aktywność w sieci, czy też na samym wykopie, to było jego życie towarzyskie. Tysiące aktywności. Ech.
Kurczę, #samotnosc - jak nie macie z kim pogadać to piszcie do mnie, lepiej tak niż pogrążać się w nicości.
Zdołował mnie ten dopisek "sąsiedzi" :(
Widocznie nikogo nie miał, a samotność zabija. 35 lat to niewiele więcej ode mnie. Widać po aktywności, że miał już takie myśli kilka lat temu, a poddał się teraz. Aktywność w sieci, czy też na samym wykopie, to było jego życie towarzyskie. Tysiące aktywności. Ech.
Kurczę, #samotnosc - jak nie macie z kim pogadać to piszcie do mnie, lepiej tak niż pogrążać się w nicości.
Larsberg 0
Jaki jest sens kupowania aut w najmocniejszych wersjach silnikowych w Polsce? Bo mam wrażenie że przemawia za tym jedynie kwestia wyglądu. Auta w takich wersjach posiadają ogromne alusy i niskoprofilowe opony co mocno rzuca się w oczy ale jak wiemy wygląd nie idzie w parze z komfortem jazdy. Przemieszczanie się po dziurawych drogach powiatu na takich kołach to droga przez mękę i ciągły ból tylniej części ciała ( ͡° ͜ʖ
Mirki, od kilku tygodni zachowuję się jakoś dziwnie. Co jakiś zcas łapię się na tym, że sam do siebie cicho mówię rzeczy typu "mam już wszystkiego dość" , "mam już dość życia", "mam już dość takiego życia", "wszystko się #!$%@?ło", "kiedyś było lepiej, teraz już nigdy nie będzie tak dobrze jak wtedy". Na dodatek jestem wiecznie zmęczony, brak mi motywacji do zrobienia czegokolwiek (muszę się zmuszać, by wstać do pracy), w pracy muszę się zmuszać, by w miarę normalnie funkcjonować. Co gorsza od czasu do czasu w głowie pojawiają mi się wizje siebie na linie lub skaczącego z okna...
Mam tak od kilku tygodni, ogólnie mam takie cykle trwające od kilku dni do kilku miesięcy: spokój - jazdy opisane wyżej - spokój - jazdy... Mam wrażenie, że zaczęło się to po tym jak niespodziewanie rzuciła mnie moja pierwsza dziewczyna, w której byłem zakochany po uszy. Ale to nawet nie jest świeże zdarzenie, bo zostawiła mnie ponad dwa lata temu... Wcześniej byłem normalny.
Czy to już dystymia lub depresja? Powinienem szukać pomocy?
#depresja #dystymia #psychologia #zdrowie
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Asterling
Wspomóż mirkowyznania i wykup reklamę w tym miejscu reklama@mirkowyznania.eu
Komentarz usunięty przez autora
Ten komentarz został dodany przez osobę dodającą wpis (OP)
Zaakceptował: Asterling
co zrobisz nic nie zrobisz ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Zaakceptował: Asterling
@AnonimoweMirkoWyznania Chłopie tu nie ma co myśleć, bo jeśli widzisz że zaszły zmiany i nie zachowujesz się normalnie to powinieneś coś z tym zrobić i tego jestem pewien. Ja natomiast mam o tyle gorzej że niby widzę u siebie wszystkie objawy dystymii, tylko że... u mnie
@taktoto: Między świętami a sylwestrem.
Ten komentarz został dodany przez osobę dodającą wpis (OP)
Zaakceptował: Asterling