Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Mam kumpla, kumpel ma #rozowypasek, mieszkają razem. Czasem do nich wpadam, czasem wychodzimy na piwo z innymi znajomymi. Ostatnio moje wizyty były częstsze, bo wiadomo w święta każdy ma więcej czasu dla siebie. Wybitnie dobrze dogaduje się z tą dziewczyną, mamy masę wspólnych tematów, ten sam tok myślenia, zainteresowania itp. Dla mnie jest takie 7,5/10, ale jest zajęta, więc żadnych podtekstów ani uwodzenia z mojej strony nie było. Średnio raz na kilka dni rozmawiam z nią przez fb na różne tematy, tu też żadnych podtekstów ani dwuznacznych wiadomości z żadnej strony. Dzisiaj napisała mi coś takiego: "Sam wiesz, że w naszym (w domyśle jej i mojego kumpla) związku jest od jakiegoś czasu kiepsko. Chciałabym trochę ograniczyć kontakt z Tobą, bo doskonale zdajesz sobie z tego sprawę, co kobiety mogą nawymyślać w swoich małych głowach i nie chcę, żeby przez naszą znajomość ucierpiała moja relacja z X*. Czasami żałuję, że nie poznaliśmy się trochę wcześniej, wiesz jak cenię Twoje towarzystwo i rozmowy z Tobą. Po prostu znam samą siebie i nie chcę, zwłaszcza w momencie kryzysu, wmawiać i wymyślać sobie niepotrzebnych rzeczy. Mam nadzieję, że uszanujesz moją decyzję :)"
Nie wiem co mam o tym myśleć, nie wiem jak odebrać taką wiadomość. Co ona w ogóle chciała mi przekazać? Mam tam szukać jakiegoś podtekstu? Powiadomilibyście swojego kumpla o tym, że jego różowy wysłał wam taką wiadomość?
X* - jej niebieski

#zwiazki na pewno trochę #logikarozowychpaskow #pytanie #niebieskiepaski

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( http://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Asterling
  • 53
abc: "Powiadomilibyście swojego kumpla o tym, że jego różowy wysłał wam taką wiadomość?"
Tak, powiadomiłbym że trafił na dobrego paska, który zna swoje słabości i nawet jak się nie układa to się stara. Napisz, że to szanujesz i że mądra z niej dziołcha zamiast doszukiwać się #!$%@? wie czego xd

Zaakceptował: Asterling

@5uykug6: moim zdaniem taka zasada jest bez sensu i w moich kręgach (również na mnie) takie przypadki się zdarzały, wszystko zależy od sytuacji, a w większości przypadków po prostu szło się do kumpla i pytało czy ma coś przeciwko, jeśli nie, droga wolna.
19930527: To wpis, który od zawsze chciałem popełnić. Czuję się wywołany. Anonim, bo jesteśmy z mirko, a ja jestem tym trzecim.

Sytuacja jest niemal jota w jotę ta sama. Niesamowicie lubię koleżankę, świetnie się dogadujemy, wzbudza we mnie masę pozytywnych emocji. Brzydka naturalnie być nie może ;>
Nigdy jednak nic w stronę "czegoś więcej" nie zrobię. Mam do niej przeogromny szacunek, nie wplączę się w jej życie (też ono jej nie
Pobierz AnonimoweMirkoWyznania - 19930527: To wpis, który od zawsze chciałem popełnić. Czuję ...
źródło: comment_szgPwIxAHSzzQSg074QsawIrww9jEtPz.jpg
19930527: To wpis, który od zawsze chciałem popełnić. Czuję się wywołany. Anonim, bo jesteśmy z mirko, a ja jestem tym trzecim.

Sytuacja jest niemal jota w jotę ta sama. Niesamowicie lubię koleżankę, świetnie się dogadujemy, wzbudza we mnie masę pozytywnych emocji. Brzydka naturalnie być nie może ;>
Nigdy jednak nic w stronę "czegoś więcej" nie zrobię. Mam do niej przeogromny szacunek, nie wplączę się w jej życie (też ono jej nie
Pobierz AnonimoweMirkoWyznania - 19930527: To wpis, który od zawsze chciałem popełnić. Czuję ...
źródło: comment_gI4thvsmzi8yNMIX9eDxcQc2gChUuD4M.jpg
@AnonimoweMirkoWyznania: widać co Ci chodzi po głowie, podoba Ci się laska i nie przyjaźnisz się z kumplem na tyle, bo widać to po tym jak o nim piszesz. Będzie Ci to chodziło po głowie wiec ja bym na Twoim miejscu spróbował, skoro im się nie układa to może ona tez widzi w nim to co Ty, a jak nie wyjdzie to znaczy ze jednak na Ciebie nie leciała a kumpla stracisz
@AnonimoweMirkoWyznania nie napisales najwazniejszej rzeczy. co sam czujesz w zwiazku z ta rozowa. Jesli chcialbys z rozowym spedzic reszte zycia, masz dylemat moralny - narazic na szwank swoj honor #!$%@? dziewczyne kumplowi, potencjalnie zdobywajac na CALE zycie zone, swoje szczescie, co jest dla mnie najwazniejsze, albo nie robic nic bo to Twoj kolega i ksiega ulicy mowi jasno. zapewnic swoje szczescie na reszte zycia kosztem znajomosci z kumplem? jesli nie chciales miec