Wpis z mikrobloga

@blekitny_orzel: Pewnym interesującym paradoksem jest to, że każdy Odłączony zaczyna z pozycji Podłączonego. I praktycznie rzecz biorąc może dowiedzieć się o nowej ciekawej filozofii TYLKO będąc Podłączonym. Jest to więc w pewnym sensie filozofia podtrzymywana tylko przez tych którzy są przyszłymi Odłączonymi.
  • Odpowiedz
@blekitny_orzel: z jakiegoś konkretnego powodu czy po to by móc #!$%@?ć o tym jak bardzo jest się wyzwolonym w społeczeństwie uzależnionym od internetu, dającym władzę nad sobą wielkim korporacjom i rządom?
  • Odpowiedz
@blekitny_orzel: bateria w telefonie będzie wdzięczna. ale mam nadzieję, że jak bez neta to konkretnie i jak będziesz w sytuacji, gdzie sprawdzenie rozkładu w necie uratuje Ci dupę to nie okażesz się hipokrytą :D
  • Odpowiedz
@blekitny_orzel: Nie wiem czy to dobry tytuł. "Przyszłość" - zakłada, że jakaś będzie, tzn. że będzie istniał, a czy fundamentem nie jest całkowita negacja internetu? A po przejściu z etapu formowania podstawowych grup Odłączonych, czy celem nie będzie ostateczna likwidacja internetu (kiedy już wszyscy się odłączą?). Nie można pozostawić bytu przeciwnego do idei, grozi to pokusą dla już odłączonych. Sensem ruchu powinno być całkowite unicestwienie moralnej zgnilizny jaką niesie, a
  • Odpowiedz
@JohnMaxwell: Nie zamierzam i nie to promuje filozofia odłączenia. Nie ma potrzeby demonizować internet. To jakiś farmazon zupełny jest. Nie ma nic złego w tym przecież, że sobie tu rozmawiamy i ty sobie żartujesz i w ogóle. Prawda?
  • Odpowiedz