[qoompel]

#prawo ( ͡º ͜ʖ͡º) #olx #sprzedaz #portale

Sprzedający pod ogłoszeniem ze szlifierką dodał taki disclaimer:

„Sprzedawca nie odpowiada za niezgodność towaru konsumpcyjnego z umową, gdy kupujący w chwili zawarcia umowy o tej niezgodności wiedział lub, oceniając rozsądnie, powinien był wiedzieć”.

Czy to ma jakikolwiek sens? Dla mnie to bzdura!

[blekitny_orzel]

@qoompel: myślę w ogóle, że taki disklejmer to ma wartość tylko w anarchokapitalizmie (brr)

[sphinxxx]

@qoompel: co to w ogóle za sformułowanie "oceniając rozsądnie powinien był" xD

[qoompel]

oceniając rozsądnie powinien był

@sphinxxx: Co do poprawności językowej, to chyba jest w porządku.

@blekitny_orzel: Chłopaki, dla mnie to całkowita abstrakcja! Czyli: "mogę sprzedawać gówno w celofanie, ale powinieneś był o tym wiedzieć!" ( ͡° ʖ̯ ͡°)

[sphinxxx]

@qoompel: nie chodzi mi o warstwę językową, tylko logiczną oraz prawną, chociaż mocy prawnej to żadnej oczywiście nie ma. W jaki sposób dowieść tego, że ktoś powinien to zauważyć i jak zmierzyć wartość oceny, by była ona rozsądna?

[qoompel]

W jaki sposób dowieść tego, że ktoś powinien to zauważyć i jak zmierzyć wartość oceny, by była ona rozsądna?

@sphinxxx: Dokładnie! Ubzdurali sobie coś i świrują pawiana.

Tak samo jak ludzie piszą, że nie odpowiadają za rzeczy zostawione w ich szatni, a podobno odpowiadają!

[sphinxxx]

Tak samo jak ludzie piszą, że nie odpowiadają za rzeczy zostawione w ich szatni, a podobno odpowiadają!

@qoompel:

[Adams_GA]

@sphinxxx zgodnie z warstwą prawną można to potraktować jako umowne wyłączenie rekojmi przy sprzedaży. #!$%@? napisane ale jednak ma sens prawny

[Adams_GA]

@qoompel ale to że za nie odpowiadają wynika głównie z orzeczenia SN z 1970 roku. Poza tym nie zawsze i nie za wszystkie