Wpis z mikrobloga

Byłem dzisiaj na crossficie i wiecie co? Spodobało mi się, tak, właśnie tak, dobrze przeczytaliście. Pot, krzyki, ta adrenalina kiedy widzisz gdy ktoś, kto nie umie poprawnie wykonać ani przysiadu, ani martwego ciągu, robi power clean na ilość pow/czas, czekasz wtedy aż usłyszysz trzask pękających kości, rwących się ścięgien i uszkodzonych barków( ͡° ͜ʖ ͡°)


Miały być techniki dwuboju, był crossfit -9999/10 would not recommend

#mikrokoksy #silownia
  • 8
@Przetok: @wykopowy_tester: z poszukiwań w necie wynika właśnie, że najprościej szkolenie dwubojowe można ogarnąć idąc do crossfitowego boxu. Przynajmniej w teorii. Z tego co mówisz, to trzebaby znaleźć po prostu coś poleconego i sprawdzonego.
Inna sprawa to chora kasa jaką trzeba zapłacić za karnet. Na jakimś warszawskim zadupiu chyba 349 za miesiąc