Wpis z mikrobloga

Śmiecham ze zwolenników dostępu do broni, militarystów, #!$%@? jakiś nożowników i innych.

#niepopularnaopinia #gorzkiezale #bekazpodludzi

Ubiera się taki w moro, zakłada jakieś wojskowe buty, do tego czarna kurtka ala flek, ale nie flek bo by jeszcze jakiś seba skin mu #!$%@?ł. Nosi albo długie kudły jak na kuca przystało, albo fantazjuje z jakimiś militarnymi fryzurami marines. Oczywiście wszędzie musi #!$%@? łazić w tych glanach, z nożem za paskiem. Ostatnio był #!$%@? wykop o tym po co nosić nóż i czemu on jest taki niezbędny. Większość komentarzy:
-no przydaje sie czesto jak trzeba paczke rozciąć, albo batonika otworzyc, albo nitke od skarpetki uciać
( ͡º ͜ʖ͡º)
I to dorabianie ideologii, że prawdziwy mężczyzna powinien nosić ze sobą nóż i #!$%@? kucy w stylu:
-nie zawahałbym się go użyć w obronie własnej, albo swojej rodziny
Mam po prostu przed oczami brudnego, śmierdzącego, przyszczatego kuca z zarostem tylko na szyi, w bojówkach i bluzie Sabatona, który w głowie roztacza wizje o tym jak wybawia jakąś kruchą niewiaste z rąk oprawców przy pomocy swojego noża.
Pewnie każdy z tych nożowników jechał nocnym autobusem i widząc glosno smiejacych sie i #!$%@? sebków na drugim koncu busa juz trzymał swoj noz przy pasku i planował obronę konieczną, mimo że tamci goście nawet go nie spostrzegli.

Prawda jest taka, że nóż to nie jest jakaś magiczna broń, która wygrywa z 3 przeciwnikami. Myślisz wielki fanie noży i tych pierdół, że jesteś taki twardy i #!$%@? recydywiste, który nóż skierowany w swoim kierunku widział już przed swoją pierwszą komunią? Albo że 4 sebów przestraszy się twojego scyzoryka jak go wyciągniesz i zaczniesz wymachiwać jak kaleka? Jak cię otoczą to zaczniesz kręcic sie w kółko? Za ten scyzoryk dostaniesz 3 razy większy #!$%@?. #!$%@? kibole się maczetami #!$%@?ą, a ty myślisz, że jakiś łobuz co kocha najbardziej się przestraszy twojego nożyka z głownią 10cm.

Jak jesteś niższy/lżejszy/nie umiesz się bić/twój przeciwnik ma mało przyjemną mordę to lepiej od razu #!$%@?, bo ktoś kto zaczepia cię na ulicy na pewno nie jest takim frajerem, żeby zaczepiać kogoś od kogo oberwie w nos.
  • 3
@Methagen: Co za pomysł, żeby wyciągać nóż i ,,O patrzcie, mam nóż, bójcie się!''.

To jeszcze ewentualnie może mieć sens w przypadku jednego przeciwnika (choć też nie zawsze). Ale jeśli jest dwóch czy trzech, to powinni zorientować się, że ich ofiara ma nóż dopiero jak owy nóż znajdzie się w brzuchu pierwszego z 'sebków', unieszkodliwiając od razu jednego z przeciwników.
A jak sie uda to zanim sie otrząsną/coś zrobią, nóż znajdzie
ktoś kto zaczepia cię na ulicy na pewno nie jest takim frajerem, żeby zaczepiać kogoś od kogo oberwie w nos.


@Methagen: Cały wywód taki dobry, a koniec tak #!$%@? xD Zwykle Ci zaczepiający na ulicy to właśnie tacy frajerzy, co szukają słabszego. Zwykle w grupie. Ten co zęby na bijatykach zjadł zwykle tak nie pajacuje. Już to kiedyś tu pisałem: obserwujesz gościa, który się rzuca. Patrzysz na ręcę i twarz. Jeśli