Wpis z mikrobloga

U mnie na parafii, na każdy koniec drogi krzyżowej były losowane figury matki świętej, siostra zakonna losowała z koszyczka 3 serduszka z imieniem i nazwiskiem. Każdy mógł wrzucić jedno serduszko. Zgodnie z zasadą jedno serduszko - jedna szansa. Do wygrania były 3 figury matki świętej, osoba wygrywająca mogła zabrać ją do domu na jeden dzień. Niby nic wielkiego ale frajdę sprawiało. Do wygrania była Duża, Średnia i Mała. Zawsze robiłem największe serduszka z papieru bo to logiczne, większe serduszko - największa szansa wylosowania. Siostra jednak wybierała te najprostsze i najbardziej skromne, taka chyba jest religia. Miało to sens. Zatem :

1. Nigdy nie wygraj losowania.
2. Ostatni dzień drogi krzyżowej. Ostatni przystanek. Ostatnia szansa.
3. Prawie każdy w klasie miał matkę boską na chacie poza tobą.
4. Przygotuj w domu kilkanaście serduszek ze swoim imieniem i nazwiskiem.
4. Przyjdź wcześniej do kościoła, wrzuć je do koszyczka.
5. Koniec nabożeństwa. Siostra podchodzi do koszyczka.
6. To musi być ten moment, To musi być ta chwila.
7. Wkłada rękę do koszyczka, losuje serduszko, przekazuje je proboszczowi.
8. Ten przez mikrofon głosi : Mała matka Boska idzie do rąk Metha Damona.
9. Wygryw. Szczęście, Łzy w oczach.
10. Siostra losuje drugie serduszko.
11. Średnia matka Boska idzie do rąk...Metha Damona.
12. Pełna konsternacja.
13. Podejdź do ołtarza przełykając ślinę w gardle po odbiór drugiej matki boskiej. PSZYPAŁ
14. Wróć do Ławki. Czuj wzrok księdza i wszystkich ze szkoły na sobie.
15. Siostra losuje ostatnią matkę Boską - największą.
16. Boże niech to nie będę ja. Błagam.
17. Ostatnia i największa Matka Boska idzie do rąk...Metha Damona.
18. ZAPRASZAMY PO ODBIÓR.
19. Cała szkoła patrzy się na ciebie przeszywającym wzrokiem mówiącym ''#!$%@?ŁEŚ NAM ZABAWĘ FRAJERZE''
20. Koniec mszy.
21. Wracaj sam z trzema matkami boskimi różańcowymi pod pachą zatrzymując się co kilka kroków ze zmęczenia.
22. Były wszystkie punkty,
23. Były wszystkie matki boskie.

#coolstory #kosciol
N.....i - U mnie na parafii, na każdy koniec drogi krzyżowej były losowane figury mat...

źródło: comment_gCm0USoGZQcQZUeZnNhosA1UibaCJOlT.jpg

Pobierz
  • 28
@Niedokonczone_Zdani: gurwa bylem kiedys na takim raucie bizesowym, wino, te sprawy. Chodzila lala i zbierala do pojemnika wizytowki bo ma byc losowanie nagrod. No to ja smieszek poza kontrolo wrzucilem dwie swoje i wtedy zrozumialem co moze sie stac. Oczywiscie udalo mi sie wygrac jedna nagrode, odebralem, oklaski itd.

Ucieklem