Czy można sprzedać auto bez zarejestrowania?

Mam auto zabytkowe kupione w 2020r powiedzmy za 50 tysięcy złotych.
Auto importowane z USA ale nie rejestrowane w Polsce.
Auto jest za granicą, poddawane remontowi.
W tym roku je sprowadzę do Polski, zrobię zwolnienie z akcyzy i cła - zabytek.

I w tym momencie chciałbym je sprzedać, nie rejestrować itd.
Auto warte powiedzmy 200tys.

Mam tylko papiery importowe i amerykański title.
Nie chciałbym go rejestrować
  • Odpowiedz
@floojd: Może być np. elementem kolekcji. Np. ktoś zbiera citroeny, ma kilka starych i nowy jako kontynuacja może mieć też żółte blachy.
Ew. pojazd może być związany historycznie z jakimś wydarzeniem. Nie wiem, papież nim jechał i wtedy nie musi być kryterium wieku spełnione.
  • Odpowiedz
  • 3
@pogop jak ktoś ma status muzeum czy tam innej kolekcji zabytkowej to może nawet relatywnie nowe samochody wrzucać na żółte. Ale takie audi 90 w idealnym stanie to absolutnie jest youngtimer
  • Odpowiedz
@Hellicon: Postanowiłem się trochę na mirko poudzielać, taka namiastka blogowania. Samochód jest bardzo wyjątkowy! Charade trzeciej generacji to esencja lat 80-tych, inżynieryjnie i pod względem dizajnu; buda to niejako futuryzm tamtego okresu. Samochód żwawy, oszczędny, bardzo rzadko spotykany. Kiedyś dostępny w Pewexach za dolary, zwłaszcza wersja z silnikiem wysokoprężnym, która w tamtych czasach (wysokie ceny i reglamentacja benzyny) nie tylko pozwalała ominąć system kartkowy, ale przy ostrożnej jeździe dawała oszałamiający wynik
  • Odpowiedz
Elo Mirki, pytanie mam. Poleci ktoś ogarniętego rzeczoznawcę, który za (w miarę) nieduże pieniądze pomoże mi zarejestrować moje #daihatsu #charade na #zolteblachy? #katowice i okolice. Na początku przyszłego roku Szary jedzie na blacharkę, decyzja już podjęta. #youngtimer #jdm #klasykimotoryzacji #klasyk #pewex #zabytek #zabytki #grat
DaihatsuCharadeG100 - Elo Mirki, pytanie mam. Poleci ktoś ogarniętego rzeczoznawcę, k...

źródło: comment_1666384916k6t0AIv7JyK3DaYhlMfbDs.jpg

Pobierz
jeden chłopek roztropek, miły dość. Ostatnio byłem 2 lata temu, i tak średnio jestem co rok. Mi głównie robił kosztorysowanie do ubezpieczalni jak pracownicy tłuką auta.


@Tonari_Totoro: zdradzisz coś więcej? Jak miałem szkodę z OC to sprzedawałem je później jakiejś firmie. Można samemu jakieś kosztorysy ogarnąć i pisać odwołanie?
  • Odpowiedz
@breskali: pewnie że moźna, ja tak zawsze robię. Mam też swojego papuga który po zrobieniu opinii robi w sądzie zawezwanie do próby ugodowej . Czasem juz wtedy mam z glowy a czasem dalej Sąd. Największy rozstrzał miałem z watrtą ich wcena 32k ,moja 108k po 4 latach mam do tych 32k wypłaconych juz zasadzone 58k + odsetki za 4 lata ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡°
  • Odpowiedz