Piąttunio :) prawie połowa pracki już minęła, w sumie w drugiej połowie został obiad o 12 i kawka więc do 13:00 zleci na luzie w kuchni przy ekspresie :) Pozamykać tematy i wreszcie ciepły piękny weekendzik bo można zrobić grilla + jakiś fanjny spacer bo pogoda zachęca. Żadnych problemów na horyzoncie. Takie piątki to się ceni :)
Gorzej jak o 15 się jakaś baza czy serwerek wysypie...ale póki co można pić kompot.
Czytam dużo komentarzy w necie i powiem wam, że jestem przerażony jak wiele osób nie potrafi napisać prostego komentarza bez błędu ortograficznego. Oczywiście pomijam trolli i specjalną pisownię, ale teksty typu: niech to szlak, puste pułki, morze coś tam. No bez kitu. Zacofanie pełną parą.
@DrumnBassArena: o tej zasadzie to juz w ogole zapominaja ludzie nie tylko piszac komentarze w internecie ale w bardziej powaznych miejscach, np. w artykulach albo osoby publiczne w tweetach
Powiem wam, że rzadko jakiś wpis mi tyle dał, co ten. Dzisiaj musiałem iść do roboty, ale jakoś nie narzekałem. W moim korpo jest jak jest, ale jednak rzeczywiście nie mam najgorzej. Człowiek nie docenia tego, co ma.
@chud: OP przesadza. Wymienia gościa od płytek i hydraulika a zaraz pisze o zimnie, deszcze i wietrze itp. Jak to się ma jedno z drugim? Prace wykończeniowe, hydraulika, malowanie i inne fachy a'la złota rączka mają właśnie tę przewagę nad budowlańcami, że praca odbywa się u kogoś w domu. Jeszcze gospodarz zagada, poczęstuje kawą i ciastkiem. Co innego fizol z kaskiem na łbie, bo to faktycznie już inna sprawa.
@chud: robić płytki w łazience bez okien i ogrzewania? Nieźle teraz widzę cisną z terminami( ͡°͜ʖ͡°). Kolana i kręgosłup to rozumiem, pył też, ale ciastka, kawka i ciepełko to raczej normalny dzień glazurnika20k. A na żelbetonowych szkieletach, przy fundamentach w zimie i deszczu to już raczej Polaka ciężko spotkać
#wpiszdupy Miałem około 12 lat. Już wtedy wiedziałem że dorobić się można tylko ciężko pracą a #hazard to najgorsze gówno.
Chcecie przeczytać jak kiedyś zainwestowałem 5 zł w maszynę? :D To było moje pierwsze i ostatnie 5 zł jakie wrzuciłem do bardzo popularnych w tamtych czasach ogolno dostępnych w każdym barze maszyn. Najbardziej utkwiła mi w pamięci ruleta która odbierała ludziom majątki przez lata i ja na to czasem patrzyłem i tak
@Waxafax: Jeśli chodzi przynajmniej o mnie to nie jest raczej kwestia nielubienia a tego, że chłop po prostu gada takie głupoty iż nie sposób z tego nie ryć jak głupi do sera. Ostatnio sobie włączyłem sobie jakąś debatę z szachistą, Carrio tam mówił na przykład, że uwaga jak ruchasz kobietę i ona wydaje pewne odgłosy bo jest jej dobrze to ona tak naprawdę przywołuje innego samca albo, że napletek służy do
[P]rowadzący: 1-800 oświecenie, kolejny słuchacz z kolejną rozterką, pan Wojciech, dobry wieczór [D]zwoniący: No, dobry jak dobry P: Ojej D: Wychodzę z pieskiem i proszę pana łapki krwawią P: Panu czy pieskowi? D: No, a jak pan myśli? P: Hm D: Sól porozsypywana na chodnikach, gdzie nie pójdę P: Oj, to nie wesoło D: Nie wesoło
Wykop, pomimo różnych patologii, jest miejscem, gdzie ludzie z różnych stron Polski, bogaci i biedni, ci mający znajomych i ci odrzuceni są mile widziani. Bardzo egalitarne miejsce, gdzie każdy może się wypowiedzieć i znaleźć coś dla siebie.
"Dowozi...?", "Ale dowozi...?" Ja rozumiem młodzieżowe slangi, że chcecie być FAJNI etc, ale z tym "dowozi" to Was popi3rdoliło. Trzeba mieć ciężkie niedoj3bani3 mózgowe aby używać takich słów. #jezykpolski #wpiszdupy