Pamiętajcie - dopiero teraz rodziny dostały możliwość wspólnego spędzania czasu, wcześniej tego nie było, zawsze jest chwila na zrobienie zapasów, no chyba, że jej się nie ma, no ale przecież masz myśleć tak jak Ci mówią, abyś myślał. Jak ja kocham ten kraj.
#wolneniedziele #bekazpolakow #zakazhandlu
Pobierz
źródło: comment_R9T4GyVip4CCuJjgjQbMokeWgU02xgKt.jpg
Tag #wolneniedziele / #wolnaniedziela używany przez niektórych w odniesieniu do #zakazhandlu, to jawny przykład jak karmić swoją chorobę psychiczną zaprzeczeniami. Bo jak można określać "wolną" niedzielę w której masz narzucone przez państwo jak masz spędzać czas? Jak można określać "wolnym" dzień, w której normalnie pracować na życzenie pracodawcy ma każdy, prócz wybranej grupy pokrywającej mniej niż 5% populacji? I gdzie tu wolność, gdy dla zrobienia "dobrze" mniej niż 1/20 populacji wydaje
Ludzi którzy są przeciwko wolnym niedzielom odbieram jako samolubów, którzy mają w dupie dobro pracowników. "Ja chcę sobie coś kupić teraz bo w sobotę mi się nie chciało, a ty sobie wybrałeś taką pracę i masz być na każde me skinienie". Niestety dla was samoluby istnieje coś takiego ja związki zawodowe, dzięki którym na zachodzie europy zostało wprowadzonych wiele przywilejów, takie jak na przykład jak wolne niedziele. Tylko w Polsce co niektórzy
Efekt #dobrazmiana #wolneniedziele. Sobota godzina 19, a w sklepach wykupiona kiełbasa na grilla. Ekspedientka z mięsnego polecała nam jakąś podsuszaną zwyczajną, bo sama taką wzięła. W rezultacie musieliśmy dzwonić do zmotoryzowanych kolegów, aby podjechali autem do większego sklepu i tam kupili jakieś paczkowane dziadostwo.
@marek-miko: "Niedziela wolna od handlu", jak to ładnie i sympatycznie brzmi. Czuję się prawie jakby sama Daenerys #!$%@?ła się do lokalnej Biedronki na smoku, spaliła kierownika i oswobodziła z łańcuchów umęczonych pracowników.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 7
A co jeżeli powiem wam, że podczas dyskusji o #wolneniedziele zarówno #4konserwy jak i #bekazpisu mają rację w swoich argumentach?

A co jeżeli powiem wam, że zarówno #bekazkatoli jak i #religia mają racje w swoich argumentach?

Czy aby rzucanie oskarżeń i argumentów, ktore pojawiają sie w każdej dyskusji na dany temat nie są tylko marnowaniem energii?
A wszelkiego rodzaju internetowe dysputy nic nie wnoszą w danej dziedzinie i są tylko wzajemnym testowaniem
Gdzie wy widzieliście te tłumy na spacerach podczas #wolneniedziele ??? Przeszedłem się po swoim małym podwarszawskim zadupiu co jest głównie sypialnią dla "stolycy" aby zobaczyć tych wszystkich zagubionych ludzi szukających otwartego sklepu.

I wiecie co? I gufno.

Miasto widmo. Mijałem żywą duszę co 20 minut, zazwyczaj podczas wyprowadzania psa. Autobusy jeździły puste, pociągi też woziły powietrze. Jedyne oznaki życia można było spotkać pod kościołem. Reszta miasta wyglądała jak wczesne postapo. Normalnie łaziłem
Pobierz
źródło: comment_3Kp6dczfVSbnwDdrxwuMPRCIpe5lMz93.jpg
@SzubiDubiDu: Na mieście ruch był jak w każdą inną słoneczną niedzielę, ale przejeżdżałem rowerem przez wsie i ludzie spacerowali. Młodzi z wózkami to normalka, ale niektórzy wyglądali sztucznie, jakby w Radiu z Ryjem usłyszeli, że trzeba spacerować i babka wyciągnęła dziadka, żeby się przespacerować przez wieś z wnukami i pokazać, że są rodziną, bo inaczej ludzie by pomyśleli, że się rozwiedli i wnuczków mają w dupie.