Mirki, od wczoraj mam błąd PL-3016 na via na moim tv. Zrobiłem reloga, mam wszystko poaktualizowane, ale dalej nie jestem w stanie nic oglądać. Może ktoś miał podobny problem i ma jakieś rady? (oprócz w-----------a via) #f1
Siemka. Mam taki problem, że po pracy nie mam energii totalnie na nic, opuściły mnie siły życiowe, mam bardzo depresyjne myśli, uważam że to wszystko o kant d--y potłuc. Z alkoholem też mam problem, nie są to typowe ciągi ale zdarza mi się stracić panowanie nad ilością wypijanego alkoholu, i zapijam tak smutki. Po takim piciu na drugi dzień mam problem ze stanami lękowymi, poczuciem rozbicia, i jakąś paranoją, że nic mi się nie uda. Obecnie nic nie piję od 2 tygodni ale zdarza mi się że myśli krążą wokół tego aby się n-----ć, Rodzina ma we mnie w------e, zresztą mają swoje problemy. Znajomych nie mam żadnych praktycznie, tylko ludzie z pracy, a w pracy wiadomo, kolegów nie ma, są tylko znajome twarze. W związku z tym zastanawiam się czy iść do psychiatry, być może dał by mi jakieś lekarstwa na aktywizację (concerta?) bo takie SSRI w moim wypadku raczej się nie sprawdzi.
@czajan666 wydaje mi się, że nosisz w sobie bardzo dużo bólu, który zamknęłaś w sobie, stłamsiłaś i zepchnęłaś do podświadomości. Stan w jakim jesteś świadczy o poczuciu głębokiego żalu i ogólnego nieszczęścia. Leki na pewno Ci pomogą, ale jeśli będą tylko służyć do maskowania tego co masz w środku to to wyjdzie po jakimś czasie. Zawsze wychodzi w takiej bądź innej postaci. Póki możesz się skupić na pracy lub zapić smutki
✨️ Obserwuj #mirkoanonim Ma ktoś może wyrzuty sumienia, iż nie założył rodziny? Mam 33 lata i żałuję, że nie założyłem rodziny. Jedynym ratunkiem jest dążenie do adopcji dziecka w wieku 4-6 lat. Przynajmniej człowiek zda sobie z tego sprawę, iż nadrobi stracone lata które powinien poświęcić na wychowanie oraz znalezienie dziewczyny które otwarcie mówiły, iż nie są mną zainteresowane. W przeciwieństwie do innych facetów którzy ich nie szanowali od początku znajomości i nie szanują do dziś na poczet nie spłacania alimentów. Czy są szanse żeby jako singiel móc adoptować dziecko? Czy ktoś tutaj mierzył się z czymś takim? Gdyby to było możliwe - zrobiłbym to już 5 lat temu. A tak nie wiem co mam robić. A z tego co czytam na forach to są osoby którym udało się to zrobić. Szkoda tylko, że to są stare wątki... #zwiazki #adopcja #dziecko #rodzina
@mirko_anonim może zanim adoptujesz dziecko to zastanów się skąd masz te wyrzuty sumienia? Bo jeśli dziecko chcesz adoptować, żeby zagłuszyć jakiś ból, dyskomfort, poczucie samotności w Tobie to może to być droga wiodąca ku różnym nieprzyjemnościom w życiu Twoim i ewentualnego dziecka. Nie musi tak być, ale uważam, że wyrzuty sumienia nie są najlepszym czynnikiem do podejmowania tego typu decyzji
@styxu: One Piece trochę długi jest jak na początek ( ͡°͜ʖ͡°) jak lubisz shoueny to może sobie sprawdź jakieś pozycje, które są krótsze i zobacz czy będą Ci leżeć, np. Chainsaw Man, Full Metal Alchemist Brotherhood albo Jujutsu Kaisen
@styxu: jak się wkręcisz to polecam pooglądać też rzeczy w innych klimatach, np. filmy studia Ghibli (klasyki, podobają się ludziom nawet, którzy nie oglądają anime na co dzień), Cowboy Bebop z lat 90, Code Geass i Death Note. Ostatnio Vinland Saga mi się bardzo spodobała. Baw się dobrze (。◕‿‿◕。)
Jestem załamany bo myślałem, że już będzie dobrze ta Depresja miała zniknąć a dzisiaj rozpłakałem się tak po prostu sam z siebie jak dziecko. Jestem przestraszony bo przez jakieś 3 miesiące było dobrze zacząłem wychodzić z domu nawet ćwiczyć ruszać się więcej a dzisiaj jakiś paraliż. Boje się, że właśnie wróciłem na sam początek #depreja
@sunu459: Nie chciałem sprawić Ci przykrości tym pytaniem. Jak odstawiałem leki to też myślałem, że jestem wolny, a nagle jednego dnia wszystko jakby szlag trafił, więc pytałem bardziej z troski jak wygląda Twoja sytuacja.
Nie wiem w sumie co o sobie myśleć. Od dłuższego czasu (lata) wycofuję się z życia uczuciowego. Nie szukam sobie nikogo, nie zależy mi na tym, robię to świadomie. Mimo to czuję pewien rodzaj dyskomfortu.
Postrzegam się jako człowieka z bardzo niewielką ilością zalet. W niczym, co robię nie jestem wystarczająco dobry, nic nie cieszy mnie szczerze, nie potrafię znaleźć celu w swoim życiu. Jestem człowiekiem, który woli postrzegać świat statystycznie, akceptować fakty. Mam dosyć poważne zainteresowania jak na swój wiek. Nie interesują mnie rzeczy które interesują większość moich rówieśników. Mam kilku bliższych przyjaciół, jednak nie potrafię porozmawiać z nimi o rzeczach, które na prawdę mnie interesują. Staram się więc wsłuchiwać w ich opowieści i okazywać zainteresowanie, czy nawet zaangażowanie w ich sprawy.
Przez postrzeganie się jako osoby gorszej zawsze spychałem siebie na drugi plan i wolałem stawiać na pierwszym miejscu interes innych. Lubię słuchać jak ludzie mówią o sobie, choć nie jest mi dane doświadczać tego często. Czuję się dzięki temu w jakiś sposób potrzebny.
@Xamber: Nie wiesz co o sobie myśleć, bo nie wiesz kim naprawdę jesteś. Tj. głęboko w sobie wiesz, ale jesteś od siebie odłączony, bo zajrzenie w głąb siebie jest zbyt bolesne. Zapewne dużo przykrych rzeczy spotkało Cię w życiu, zakopałeś w sobie wiele emocji, których nie potrafiłeś zaakceptować i przetworzyć i przez to przypiąłeś sobie łatki nieposiadania wielu zalet, bycia nudnym, wyrachowanym i b--ń boże atrakcyjnym w oczach innych. Albo
#f1