Kiedyś poszedłem sobie kupić sterny 9 procent do żabki, miałem wracać autobusem do domu ze studiów na kierunku prawo. Przed wejściem do sklepu pewien pan żulik mnie pyta czy mu piwa nie kupię. Myślę sobie, że skoro i tak kupuję, to kupię jeszcze ze dwa, dla tego pana, dobry uczynek zrobię. Wychodzę ze sklepu, chce mu wręczyć wyżej wspomnianego sterna 9 procent, a ten pan na to "paaaanie, takiego to ja #!$%@?