Tez tak macie ze jak wychodzicie ze znajoymi na miasto dajmy na to na piwo to wszystko zawsze wyglada tak samo? Najpierw kilka piwek pozniej ulubiona pizza i pozniej znowu piwka? Czuje monotonnie z moimi ziomkami . Jest ich dwoch . #przegryw #depresja #samotnosc ##!$%@? #stagnacja
#anonimowemirkowyznania
Pytanie dla zawodowych stulejarzy: Czy też po pewnym czasie życiowej stagnacji odczuliście akceptację waszego stanu rzeczy?
23 lata
ostatni rok studiów bez perspektyw,
nigdy nie miałem dziewczyny,
nie jestem ani bardzo przystojny, ani bardzo inteligentny,
nie mam kolegów ani przyjaciół którzy by chcieli się ze mną tak po prostu spotkać,
jestem ogólnie aspołeczny,
żyję na garnuszku u Mamusi,
nigdy nie pracowałem,
nie mam prawa jazdy,
nic mnie już w życiu nie
@AnonimoweMirkoWyznania: Można coś z tym zrobić.

Wiele lat przesiedziałam bezczynnie, marnując czas na jakieś gówna (użalanie się, strzelanki, wpieprzanie czipsów na kanapie przed telewizorem). Dwa, trzy, cztery lata temu sukcesywnie zarastałam syfem. Nawet wzięcie kąpieli mnie przerastało. Jeden dzień - jedna zrobiona rzecz, bo na więcej nie starczało mi energii. Na uczelni wszystko zdane na #!$%@?. Zero własnej pracy, kończę studia, a zrobiłam może z 3 projekty, czyli kilka lat nauki
  • Odpowiedz
Miałem napisać magisterkę i oddać do 15 listopada. Prawda jest taka, że mam tylko 30 stron na przewidywane 100. Odechciało mi się jej pisać oraz zapał opadł. Wezmę chyba powtarzanie roku, zwłaszcza, że ma 1,5 rocznej magisterce jest do powtarzania tylko jeden semestr, wezmę sobie IOS na uczelni i nie będę chodzić na zajęcia tylko polecę na przepisach oraz znajdę sobie pracę jako programista (w ciągu dwóch dni mają się odezwać czy
Mam tyle planów które chcę zrealizować, ale mam wrażenie, że praca magisterska której nie pisałem blokowała mi dalsze ruchy. Odkładając ją w czasie mogę przestać przejmować się pierdołami, a zająć się prawdziwym życiem.


@Zeroize: dokładnie tak samo miałem, też nie ruszałem innych rzeczy, którymi się chciałem zająć bo chciałem przede wszystkim zamknąć temat magisterki.

Wydaje mi się, że odkładając w czasie wieszasz nad sobą taki topór, który cały czas gdzieś Ci
  • Odpowiedz