✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Siemanko mireczeki, z tej strony niebieski lvl 28.

Ogólnie sprawa wygląda tak, że rzuciła mnie rok temu dziewczyna po wieloletnim związku, bo znalazła sobie lepszego faceta. W międzyczasie wiele znajomości mi się wykruszyło, sporo znajomych wyjechało po studiach zagranicę za kasą i przysłowiowym "chliebem". Z tymi co zostali z kraju próbowałem odnowić kontakt, wielokrotnie zapraszałem, inicjowałem itd. Ale niestety te znajomości musiałem spisać na straty, ponieważ gdy ja zapraszałem
Ale niestety te znajomości musiałem spisać na straty, ponieważ gdy ja zapraszałem inicjowałem to słyszałem praktycznie same odmowy, a to bo żona nie pozwoli, a bo kredyt, a dziecko itd. A jak już się spotkaliśmy raz, drugi, trzeci to tylko i wyłącznie w wyniku moich próśb i inicjatyw.


@mirko_anonim: Ogólnie tak wygląda życie w okolicach 30. Ja np. lubię spotykać się ze znajomymi, ale naprawdę rzadko ma to miejsce. Wiem, że
  • Odpowiedz
@szymon-glowa-glowaczewski: byłem, jeśli lubisz wydać kupę kasy i samemu sobie rozwiązywać problemy których byś nie miał organizując sam, to polecam. Generalnie mimo sporej ceny, to strasznie dziadują i jeśli jedziesz sam (a takie jest przecież założenie solistów), to możesz nawet skończyć śpiąc w wyrze z jednym facetem (serio, bo przecież szerokie łóżka małżeńskie, to po co więcej pokoi brać? - dacie radę).

Z liderami jest różnie, są podobno lepsi i gorsi,
  • Odpowiedz
@szymon-glowa-glowaczewski: @Konkol: no właśnie już z samego szacunku do siebie i etyki biznesowej to nie jest coś z czego warto korzystać. Żeby być biurem podróży trzeba mieć uprawnienia i zabezpieczenia finansowe, pomijając już szereg obowiązków jakie się na siebie przyjmuje. Nie jest to jakiś kosmos, bo nie brakuje małych, lokalnych biur. Ale tutaj ktoś postanowił iść na skróty i reklamuje się jak biuro podróży (ja mam regularny spam na mailu
  • Odpowiedz