Wpis z mikrobloga

@szymon-glowa-glowaczewski: byłem, jeśli lubisz wydać kupę kasy i samemu sobie rozwiązywać problemy których byś nie miał organizując sam, to polecam. Generalnie mimo sporej ceny, to strasznie dziadują i jeśli jedziesz sam (a takie jest przecież założenie solistów), to możesz nawet skończyć śpiąc w wyrze z jednym facetem (serio, bo przecież szerokie łóżka małżeńskie, to po co więcej pokoi brać? - dacie radę).

Z liderami jest różnie, są podobno lepsi i gorsi,
@walczak__: cóż to nieciekawe doświadczenia, dla mnie to będzie to pierwsza wyprawa poza Europę więc chciałbym to bez żadnych nieciekawych niespodzianek przeżyć

Czy w pojedynkę jest bezpiecznie? Czytałem kilka blogów z rozpiskami co i kiedy zwiedzić i to by mnie interesowało ale martwię się, czy samemu nie będzie to zbyt przytłaczające
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@szymon-glowa-glowaczewski: ogólnie też rozważałam z nimi jazdę, ale jeden Mirek zwrócił uwagę abym poczytała co to są wyjazdy partnerskie. Ogólnie tak jak pisze @Pan_Nimbus: to NIE JEST biuro podróży i wybierac się z nimi na wyjazd pozbawiasz się tych przywilejów, czyli jak po drodze zbankrutują to zostajesz sam na lodzie. Jak poszukasz to jest dużo negatywnych opinii, ale nie ma Google w ich opisie ani na fb, bo płacą ludziom
@szymon-glowa-glowaczewski: ja cię uczulę na odpowiedzialność, jak się cos wydymi na takich wyjazdach partnerskich, możesz się zdziwić jak ktoś cie gdzieś zostawi. Lata temu skusiłem się na taki gunwo wyjazd na Blanca i nigdy więcej, rok później spędziłem miesiąc w Nepalu ze znajomymi, gdzie od nich nauczyłem się co i jak w podróżnicze czambołambo. Wniosek leć z kumplem/znajomym a nie z takimi zaczarowanymi biznesami.
@szymon-glowa-glowaczewski: @Konkol: no właśnie już z samego szacunku do siebie i etyki biznesowej to nie jest coś z czego warto korzystać. Żeby być biurem podróży trzeba mieć uprawnienia i zabezpieczenia finansowe, pomijając już szereg obowiązków jakie się na siebie przyjmuje. Nie jest to jakiś kosmos, bo nie brakuje małych, lokalnych biur. Ale tutaj ktoś postanowił iść na skróty i reklamuje się jak biuro podróży (ja mam regularny spam na mailu