Kiedyś do grupy Słowaków idących po drodze dla rowerów krzyknąłem: POZOR! Myśląc, że to po słowacku i będzie lepsze niż takie UWAGA, że UWAGA nie zrozumieją, a jak powiem POZOR, to skumają i poczują się jak u siebie w Bratysławie albo Koszycach. Zeszli mi z drogi, ale... jak się po czasie okazało, po słowacku UWAGA to - UWAGA, zupełnie jak po mickiewiczowsku zanim wyemigrował. POZOR krzyknąć można do Krecika jedzącego knedle przy
Dzisiaj opowiem wam trochę o dresach i wieszczach narodowych xD


jeszcze kiedy chodziłem do liceum wprowadziłem się z rodziną na nowe osiedle

akurat w szkole przerabialiśmy z Małyszem romantyzm

Małysz to nasza nauczycielka od polskiego z wąsem i nosem jak skocznia xD

Pan Tadeusz, nie czytałem więc pszypał :/

dostałem #!$%@?ę

wracam smutny do domu, a na ławeczce siedzą dwa miejscowe szanowane dresy

niski Suchy, właściciel osiedlowego pubu "Enerdżi 200"

wysoki napakowany
Dzisiaj opowiem wam trochę o dresach i wieszczach narodowych xD

jeszcze kiedy chodziłem do liceum wprowadziłem się z rodziną na nowe osiedle

akurat w szkole przerabialiśmy z Małyszem romantyzm

Małysz to nasza nauczycielka od polskiego z wąsem i nosem jak skocznia xD

Pan Tadeusz, nie czytałem więc pszypał :/

dostałem #!$%@?ę

wracam smutny do domu, a na ławeczce siedzą dwa miejscowe szanowane dresy

niski Suchy, właściciel osiedlowego pubu "Enerdżi 200"

wysoki napakowany
Mój ulubiony:

Słowacki Juliusz

Grób Agamemnona

Niech fantastycznie lutnia nastrojona
Wtóruje myśli posępnej i ciemnej,
Bom oto wstąpił w grób Agamemnona
I siedzę cichy w kopule podziemnej,
Co krwią Atrydów zwalana okrutną.
Serce zasnęło, lecz śni. Jak mi smutno!

O! Jak daleko brzmi ta harfa złota,
Której mi tylko echo wieczne słychać!
Druidyczna to z głazów wielkich grota,
Gdzie wiatr przychodzi po szczelinach wzdychać
I ma Elektry głos — ta bieli płótno
Juliusz Słowacki - Beniowski

Nie jestem wielkim fanem Słowackiego. Z polskich pisarze znacznie bardziej lubię czytać chociażby Prusa.
Książkę dorwałem w takiej budce do wymieniania się książkami. Stoją u nas 3 takie w mieście i wielokrotnie można znaleźć ciewe tytuły, regularnie zaglądam.
Chyba ktoś się tym opiekuje, bo co jakiś czas są zapełniane.
Aa, naturalnie te budki stały się platformą propagandy Jehowych..
I czasami widzę komunistyczne książki XD Raz widziałem tam Marksa
Pobierz
źródło: comment_DKJsqY4JlNtC39aqPUYFq1zf8RyPSWk7.jpg
Żyłem z wami, cierpiałem i płakałem z wami,
Nigdy mi, kto szlachetny, nie był obojętny,
Dziś was rzucam i dalej idę w cień - z duchami -
A jak gdyby tu szczęście było - idę smętny.

Nie zostawiłem tutaj żadnego dziedzica
Ani dla mojej lutni, ani dla imienia; -
Imię moje tak przeszło jako błyskawica
I będzie jak dźwięk pusty trwać przez pokolenia.

Lecz wy, coście mnie znali, w podaniach przekażcie,
Żem
List Juliusza Słowackiego do matki, w którym jedzie po Mickiewiczu

Matko moja, że kiedy Mickiewicz do Paryża zjechał napisałem Tobie, że nie pójdę do niego pierwszy, a było kilka osób, którym mówił, że mnie chciałby widzieć, ja jego widzieć nie bardzo chciałem, bo sława jego poetycka sztuczną mi się zdawała i niepojętą. Na wielkim obiedzie na Elizejskich Polach zeszliśmy się... On improwizował, ale dosyć słabo, a wyglądał jak to Mickiewicz, opuszczony i