JohnMaxwell
JohnMaxwell
Kiedyś do grupy Słowaków idących po drodze dla rowerów krzyknąłem: POZOR! Myśląc, że to po słowacku i będzie lepsze niż takie UWAGA, że UWAGA nie zrozumieją, a jak powiem POZOR, to skumają i poczują się jak u siebie w Bratysławie albo Koszycach. Zeszli mi z drogi, ale... jak się po czasie okazało, po słowacku UWAGA to - UWAGA, zupełnie jak po mickiewiczowsku zanim wyemigrował. POZOR krzyknąć można do Krecika jedzącego knedle przy
- konto usunięte
- Baldor
- czarnaperla1
- Talarkowy
- Freakz
- +4 innych