Żłobek, do którego chodzi mój syn, w przeciągu pół roku dwa razy zgubił dzieci w trakcie spaceru. Pół roku temu jedno się schowało za samochodem i panie nie zauważyły - zostało odprowadzone do żłobka przez pracownika pobliskiej budowy. W zeszłym tygodniu jedno dziecko zostało samo na pół godziny na zewnętrznym placu zabaw. Klientka pobliskiego salonu fryzjerskiego zauważyła dziecko i wezwała policje. Warto wspomnieć, że osiedle, na którym działa żłobek jest nadal w
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
Moja żona pracowała kiedyś w samorządowym przedszkolu. Były takie dwie starsze nauczycieli, które miały już odchowane dzieci i brały na zmianę wszystkie zastępstwa jakie tylko były. Zamiast 5 godz dziennie pracowały 10 godz (2 zmiany). Wiadomo że nie codziennie ale potrafiły dorobić sporo do wypłaty. I w tabelach wrzucony przez @Willy666 mamy taką sytuację.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 7
Szedłem sobie po chodniku nazdepując tylko na czerwone płytki, przede mną jakoś około 5-letni dzieciak robił dokładnie to samo. Jak widać czasami 20 lat różnicy to wcale nie tak dużo
#oswiadczenie #przedbaza
Dzieci w placówkach wychowania przedszkolnego na 1 tys. dzieci w wieku 3-5 lat w 2016 r.

Dodatkowe info: W kraju było 314 gmin, w których mniej niż połowa dzieci w wieku 3-5 lat nie była objęta wychowaniem przedszkolnym, gminą o najniższej wartości tego wskaźnika był Fałków, gdzie tylko 28 dzieci na 1000 uczęszczało do przedszkola. Z drugiej strony, tylko w 94 gminach na 1000 dzieci w tym wieku, opieką przedszkolną było objęte
czarnobiaua - Dzieci w placówkach wychowania przedszkolnego na 1 tys. dzieci w wieku ...

źródło: comment_mbrtbWZ9H95f0mhArDGDIIhNYfBbRgdr.jpg

Pobierz
@czarnobiaua: Moja gmina się zgadza. Jako że wszedł przepis, że należy przyjąć wszystkie czterolatki... zabrakło miejsca dla trzylatków. Powstała na całe miasto jedna grupa. Po większej awanturze i przesunięciu kilku zerówek do szkół, udało się zrobić drugą (50 dzieci na 400 chętnych). W 2017 musieli już przyjąć trzylatki, więc miasto wynajęło prywatny budynek, żeby je pomieścić. Tyle lat się nie udawało, jedna ustawa i cud. ;)
  • Odpowiedz
Kiedyś znajomy mnie poprosił żebym polubił na fb stronę przedszkola, które prowadzi jego mama. Teraz co jakiś czas pojawiają mi się w aktualnościach jakieś informacje czy zdjęcią z róznych imprez przedszkola skrzat XD dzisiaj np oglądałem zakończenie roku zerówkowiczów XDD podrzuciłbym wam jakaś fotę ale bedzie hurr durr czyjeś zdjęcia upubliczniasz ( ͡° ʖ̯ ͡°)

#heheszki #przedbaza #zerowka #przedszkole #facebook
@tux3284: Zazdro, ale bym chciał z kolegami taką bazę z kartonów i europalet na śmietniku zbudować i jeszcze po #!$%@?ć się kamieniami, dzieciństwo było spoko.( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
@Darkejas: Podopieczna jest spoko, ja się bawię zacnie przy bazach, sklejaniach jakichś wycinanek, modeli - profit ( ͡° ͜ʖ ͡°) Ludzie z akademii są spoko, gdzieś tam zostaje mi przy okazji w CV że jestem wolontariuszem. Decyzja o tym była całkiem spontaniczna, ale jak najbardziej trafiona ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
Wszyscy mamy takie historie, ktore mamy po prostu musza opowiedziec wsrod znajomych, ja tudziez. Jedna z nich, chyba Jej ulubiona jest opowiada o tym, ze jak bylem guwniakiem, lvl kolo 4-5 w szkole trzeba bylo narysowac jakies zwierzatko. Rysowanie nigdy nie bylo moja mocna strona, no ale mus, to mus. Wzialem zolta kredke i nabazgralem jakies krechy i czekam az Pani sprawdzi. Przychodzi Pani. no a Ty Mintajek jakie zwierzatko narysowales, mowie
Zacznę od tego, że od zawszę lubię paprykarz szczeciński i odkąd skończyłem 18 lat ( ͡° ͜ʖ ͡°) - lubię również piwo....

...jak jeszcze miałem mleko pod nosem i uczęszczałem do przedszkola to pewnego dnia poprosiłem mamę, żeby kupiła mi ten przepyszny przysmak z zachodnio-pomorskiego jak będzie w sklepie, bo mam ochotę i chciałbym zjeść na kolacje. Jakie było moje zdziwienie, gdy wieczorem otwierając lodówkę nie zastałem mojego
Mój syn Michał (lvl 3) od września chodzi do przedszkola. Zazwyczaj trudno znosi rozstania z mamą (różowy zawsze odprowadza). Przy odbiorze jednak mówi, że "fajnie było". W jego grupie jest dziewczynka o dość oryginalnym imieniu - Debora. Debora ma nie więcej niż 4 lata. Zawsze rano leci do Michała, nawet jeśli już z kimś stoi za rękę. Przytula i ociera jego łzy, gdy płacze, mówi mu, że mama zawsze później po niego