Bardzo lubię śpiew słowika. Słowik ma to do siebie, że w dużej mierze śpiewa w nocy.
W młodości bardzo lubiłem późno w nocy wyjść na zewnątrz, popatrzeć w rozgwieżdżone niebo i posłuchać treli słowika. Towarzyszył mi zawsze mój pies.
Tu gdzie mieszkam w Warszawie, parę lat temu, przez kilka sezonów, też mogłem posłuchać słowika (gnieździł się gdzieś w pobliskim ogródku działkowym). Od bodajże dwóch lat go
Przecież lekarze w tym kraju to #!$%@? żart. Czekasz na termin miesiąc, dwa, ewidentnie coś jest nie tak a typek ci mówi że wszystko w porządku i