Mircy i Mirabelki mieszkający (bądź często jeżdżący) do Niemiec
Ojciec mój buduje Wam autostrady i inne takie drogi szybkiego ruchu ;) Co pewien czas przerzucają ich z odcinków na odcinki / z jednej budowy na inną - zmieniają się wówczas też hotele/kwatery w których mieszkają. Zazwyczaj mieli neta, a teraz trafili na jakies bawarskie zadupie gdzie tego neta stacjonarnego niestety nie ma w ogóle podpiętego. Nie ma sensu nawet interesować się podłączeniem,
Ojciec mój buduje Wam autostrady i inne takie drogi szybkiego ruchu ;) Co pewien czas przerzucają ich z odcinków na odcinki / z jednej budowy na inną - zmieniają się wówczas też hotele/kwatery w których mieszkają. Zazwyczaj mieli neta, a teraz trafili na jakies bawarskie zadupie gdzie tego neta stacjonarnego niestety nie ma w ogóle podpiętego. Nie ma sensu nawet interesować się podłączeniem,
Mirki, kończę studia, młodziak 24 lvl i dziś podpisałem umowę, idę do normalnej roboty w Niemczech w korpo. Słyszałem że w firmie jest w porządku poziom integracji itp, ale polecacie jakieś miejsca/grupy/apki gdzie mógłbym jednak poznać kogoś spoza pracy w przedziale wiekowym 20-35? Jak w ogóle za granicą nawiązać nowe kontakty? Czy Monachium to w ogóle jakkolwiek „młodzieżowe” miasto jak Berlin?
Jak coś mówię swobodnie po angielsku i niemiecku