Czemu 3/4 kierowców cystern z paliwem to tacy #!$%@? debile
Dzwoni do mnie typ o 2 w nocy I mówi że rano będzie dostawa i pyta jaki mamy poziom paliw bo nie wiadomo czy się wszystko zmieści
No to mu mówię że tego tyle i tyle, tamtego tyle a diesla do napełnienia mamy 8500l
No spoko to się wszystko zmieści
Godzina 6.32
Wjeżdża cysterna, blokuję stację, idę sobie dokończyć donoszenie piwerka na
siedzieli razem u jej rodziców, nachylił się ku niej,
- nie wytrzymam - wyszeptał,
- poczekaj, nie teraz - ona rzecze,
- kiedy nie dam rady - on do niej wciąż szeptem,
- jeszcze trochę - odparła,
- nie mogę, muszę teraz - przez zęby wycharczał,
- a jak rodzice zobaczą? - lękliwie zapytała,
- na nową płytę Sławomira przysięgam, że nie zobaczą - słowa jak pocisk wydarły,
- no dobra Seba,
  • Odpowiedz
Dostaję fakturę za prąd. Chcę ją opłacić. Na fakturze nie zgadzają mi się:
- numer konta
- numer klienta

Sprawdzam stronę www operatora. "W związku ze zmianą systemu bilingowego, nastąpią zmiany konta", ale nic o numerze klienta.

Myślę sobie "świetnie, fałszywa faktura" i #spisek . Ale za wskazówką ze strony @niebezpiecznik-pl dzwonię do firmy i słyszę "Nooo, no mam taka fakturę w systemie. Ale to dopiero sukcesywnie wysyłamy powiadomienia listowne o zmianach,
@defoxe: Nie. Mam jedną umowę z dystrybutorem, drugą ze sprzedawcą (zmieniałem w ostatnim czasie). Na żadnej nie ma numeru konta.
  • Odpowiedz
#przegryw #historieprawdziwe
Niektórzy z was zastanawiają się czy warto wychodzić z piwnicy do ludzi...
Historia mojego przyjaciela jest świetnym przykładem żeby tego nie robić.
Jest on typowym stulejarzem piwnicznikiem, zajmuje się tworzeniem stron internetowych, grafiką i naprawą komputerów.
Pewnego razu postanowił wyjść do ludzi.
Wyszedł z domu i gdy tak szedł to coś mu strzeliło w placach.
Ból był nie do wytrzymania i nie ustępował więc rodzice zabrali go do lekarza... szybkie
BlackError - #przegryw #historieprawdziwe 
Niektórzy z was zastanawiają się czy wart...

źródło: comment_xGcUGi13gqr5SpFYvDiOcd1amDxPCvAj.jpg

Pobierz
Wchodzę raz do matki i #!$%@? filozofię:

"Zauważyłem, że w wielu polskich domach pojawiają się te same produkty w podobnych momentach, które przecież były wcześniej dostępne w sklepach. Doszedłem do wniosku, że zwyczajnie czytacie te same gazety, oglądacie te same media i robicie to samo, bo źródła waszej wiedzy są jednakowe. Gdybyście czytali książki, źródła niezależne od czasu, bylibyście w stanie wytworzyć własne zachowania, własne potrzeby, wyjątkowe w jakiejś skali zjawiska osobiste".
Gdyby nakręcić filmy o niektórych mirosławach, wyszłoby, że sami sobie niszczą życie.

Facet wraca z imprezy. Spotkał dziewczynę, która wydzwaniała do niego już od kilku miesięcy. Nie pierwsza. Po drugim spotkaniu wylądował w jej łóżku. Poszedł jednak do drugiego pokoju, pozwolił jej zasnąć. Na mirko napisał "Ja to przegrałem życie, miały być te słynne seksy, ale zawsze coś muszę #!$%@?ć #tfwnogf". No, ale wrócił z tej imprezy. Kupił kolejnego wieczora kilka
#rozkminy #historieprawdziwe

Stoję sobie w jakimś Lidlu czy innej Biedrze i widzę jak młoda dziewczyna przerzuca kartony. Szczupłe, małe, delikatne i #!$%@?. W koszyku mam luksusowe produkty i piwka. Jest godzina gdy normalni ludzie siedzą w pracy. A ta coraz bardziej #!$%@?, jakby miała mi tym kartonem zaraz #!$%@?ć. Sobie myslałem o czym ona może myśleć. O jakiejś piosence radiowej, która teraz często leci "żule, zule"? Może o mnie "Jaki #!$%@?, taki
  • Odpowiedz
Jesteś w sali z grupą dziewczyn. Ktoś wchodzi i zwracając się do wszystkich mówi "panie".

Mówi: "Panie, pan tak siedzisz i co, poruchałeś co dzisiaj?"

A ja odpowiadam:

Panie, te panie nie ruchają się, wszystkie zajęte i sytuacja nas zupełnie do ruchania nie zobowiązuje.

A pan, pan może się skusi i przekona, panie...

Panie wstały i stiwerdziły

"tak, mamy ochotę na seks"

Zbaraniałem, ale było już za późno. Nie wcale nie było
Widziałem dzisiaj przez okno @siedzi, trochę przykro mi się zrobiło, a ona szła jak pająk z jedną nóżką, szła w swoją stronę. Widziałem tę niewiarygodną chęć życia. Nie wiem, czy się śmiała, czy płakała. Widziałem ją z okna, była zwrócona do mnie tyłem, odchodziła. Nagle poczułem na plecach czyjś dotyk i słowo "pocałujesz mnie wreszcie?". Dotyk i słowo innej kobiety.

#historieprawdziwe #historiefikcyjne #brygada
Moja Żona jadąc kiedyś pociągiem, była świadkiem następującej sceny:

Konduktor złapał gościa, z niewłaściwym biletem (sytuacja wygladała tak, że gość miał bilet, ale coś nie grało i musiał dopłacić),

Gość przerażony, bo okazało się, że nie miał kasy, więc zaczął prosić współpasażerów (obcy ludzie) o pożyczkę...

Jakoś nikt się nie kwapił do wyłożenia grosza (jakieś 15-20PLN). My wife, jako, że dziewczę wrażliwe i obdarzone dużą empatią, wspomogła gościa (mówiła, że doszła do