Skąd taka nienawiść wierzących do ego i osobowości?
Jestem ateistą od wielu lat, ale mam w otoczeniu raczej osoby wierzące. Z czystej ciekawości czasem pytam ich o różne rzeczy i ostatnio wyszedłem przerażony robiąc po kilku różnych wyznaniach swoisty research. Mam po nim mentlik w głowie i wrażenie, że moja wizja braku życia po śmierci jest o wiele bardziej sprawiedliwa i kojąca. Zakłada ona, że może i po śmierci
Gdybyś musiał wybrać religię, nawet jako osoba niewierząca, to byłby to:
Jak wyżej