Dlaczego ludzie tak się emocjonują dzietnością w Korei (0.7) przy tej gęstości zaludnienia? przecież im tam jedzenia zabraknie, na luj mają mieć wyższą dzietność? żeby móc mieszkać w apartamentach 2m2 i walczyć o wodę?

Realnie ta gęstość jest jeszcze wyższa, bo duża część Korei to góry (tereny nie do życia)

hermie-crab - Dlaczego ludzie tak się emocjonują dzietnością w Korei (0.7) przy tej g...

źródło: KORE

Pobierz
  • 3
@makamele: no jasne że lepiej żeby wiecej ludzi pracowało na mniej emerytów, ale chyba mają mózgi i wiedzą że tak się nie da w nieskończoność. Lepszy obciążony system przez 50 lat niż kryzys żywieniowy i jakieś dystopijne wojny o miejsce do życia

Muszą przeczekać aż trochę wymrze pokolenie bomerów
  • Odpowiedz
@Saddam_Husajn:

Mnie to zastanawia przykład dzietności Korei czy nie jest to skutek prowadzonych od dekad operacji psychologicznych mającej doprowadzić do zapaści tego kraju.


Nie bardzo. Na brak chęci posiadania dzieci składa się wiele czynników. Po pierwsze dziecko jest drogie w utrzymaniu. W Korei do wychowania dzieci podchodzi się w inny sposób niż w Polsce. Rodzice sporo wydają m.in. na edukację. Po drugie praca, z której kobieta najczęściej musi zrezygnować na czas
  • Odpowiedz
MNIEJ NIŻ POŁOWA rodziców jedynaków planuje drugie dziecko

Nazywam to efektem "jazdy testowej" z pierwszym dzieckiem.
Żłobka nie ma, znieczulenia do porodu nie ma, przedszkola nie ma, lekarzy nie ma. Jaki idiota chciałby powtóki?

W kraju z dzietnością 1.18 marnujemy taki potencjał (dużo łatwiej jest wpłynąć na parę z 1 dzieckiem by rozważyli drugie, niż wpłynąć na parę bezdzietna by mieli pierwsze)

hermie-crab - MNIEJ NIŻ POŁOWA rodziców jedynaków planuje drugie dziecko

Nazywam to ...

źródło: jedy

Pobierz
@hermie-crab: Jak koreański (czy też japoński) facet jest od 8 do 20 w robocie, często 6 dni w tygodniu, a potem jeszcze szef ciągnie go co drugi dzień do baru na "integrację po godzinach", to kiedy ma się zająć pracami domowymi i skąd miałby nawet mieć energię, by mu konar zapłonął i zaczął robić te dzieci.
  • Odpowiedz
  • 0
@vytah:

Koreanka bardzo często rzuca pracę i zostaje w domu


w Korei plagą jest zwalnianie kobiet w ciąży. Masz rację, skoro nie pracują to ma to trochę uzasadnienie natomiast jest to błędne koło (po takim doświadczeniu człowiek nie chce drugiego dziecka( i pierwszego, jeśli widzisz jak skończyły twoje koleżanki, kuzynki itd))
  • Odpowiedz
@pamareum: generalnie masz rację, że jesteśmy pod tym względem w ciemnej dupie . Z tym że żaden rocznik brany w tym współczynniku pod uwagę (raczej) nie ma dzietności >2. Ostatni raz Polska miała współczynnik dzietności >=2.0 około 1990, czyli kiedy obecne 49 latki miały te 15-16 lat, a i wtedy był on zawyżony przez kobiety rodzące w szczycie wyżu lat 80.
  • Odpowiedz
Jako przykład podam kumpla z pracy który chce sprzedać dom za 2 banki. Dom 20 letni bez ogrzewania podłogowego


@GuliVerGut: ale on nie może go sprzedać nie dlatego że dom jest stary tylko dlatego że chce za niego 2 bańki. 20 lat temu na ten dom razem z działką pewnie wydano coś około 300k jakby teraz wystawił za nie wiem 600k to by pewnie poszedł zależy jaki standard w środku. Miej
  • Odpowiedz
@pamareum: wystarczy zakazać kobietom jakiegokolwiek sposobu na spełnienie poza dużą rodziną, reszty szariatu pewnie nie trzeba. Arabia ostatnio pozwoliła im wyjść z domu samemu i już <2
  • Odpowiedz
@pamareum: wprowadzenie biedy po czasie kiedy kraj był rozwinięty i wyedukowany zmniejszy dzietność jeszcze bardziej, patrz Wenezuela, Ukraina, Rosja, Grecja
Ratunku już nie ma, w tym kraju nie może się osiedlić murzyn i wybudować lepianki bo jest za dużo regulacji. Ktokolwiek głupszy ledwo sam przeżywa zamiast się rozmnażać
  • Odpowiedz
Skoro najpierw mieliśmy kryzys (transformacja ustrojowa), a potem stagnację gospodarczą trwającą do dziś, to nie dziwne, że otrzymaliśmy drugą Irlandię w okresie wielkiego głodu.

Stworzenie podobnych warunków gospodarczo-społecznych prowadzi do podobnych rezultatów.

Jak radzono sobie z kryzysem w czasach wielkiego głodu w Irlandii?

- masowa emigracja (podobnie jak w Polsce)

- roboty publiczne (utworzono specjalny program "Public Works Relief" budowy dróg donikąd tzw. Drogi Głodu, podobnie jak w Polsce GDDKiA,
TeslaPrawdziwy - Skoro najpierw mieliśmy kryzys (transformacja ustrojowa), a potem st...

źródło: zmiana populacji Irlandia vs Polska

Pobierz
Wyjaśniły się przyczyny kryzysu demograficznego.

Dzięki @Variv za ciekawy wpis:
https://wykop.pl/wpis/74567169/polska-gospodarka-polityka-odkrylem-ze-bylismy-osz

W Polsce od transformacji ustrojowej mamy stagnację gospodarczą.

Liczba osób pracujących utrzymuje się na stałym poziomie (z niewielkimi fluktuacjami) ok. 15 milionów osób.

Dane z wpisu Variv:

1995 r- 14,8 miliona pracowników

2007- 15,2 miliona pracowników

2023 -15,2 miliona pracowników

Aby odwrócić uwagę ludzi od tego faktu wymyślono plemienne wojny typu PIS vs. PO.

Ekonomista jest po to aby zakłamać
@TeslaPrawdziwy: Jeżeli prawdą jest, że w 2007 roku pracowało w Polsce tyle samo osób co dzisiaj, to de facto dzisiaj w Polsce pracuje mniej Polaków niż wtedy, bo ponad 1 mln osób pracujących to obcokrajowcy a w 2007 roku imigracja pracownicza praktycznie nie istniała (nie licząc Ukraińców pracujących głównie na czarno)...
  • Odpowiedz
Wyjaśniły się przyczyny kryzysu demograficznego.


@TeslaPrawdziwy: przyczyną kryzysu demograficznego jest to że młodzi ludzie w wieku 18-19 lat muszą oddawać 20% wypłaty na emeryturę co jest totalnie chorym pomysłem żeby młody człowiek który powinien wydawać pieniądze na życie, budować dom kupować mieszkanie rodzić dzieci, musi oddawać 1/5 swojej wypłaty na to że może za 45-55 lat przejdzie na emeryturę jeśli dożyje. Jest to po prostu tak głupi pomysł że nawet ciężko
zeszyt-w-kratke - >Wyjaśniły się przyczyny kryzysu demograficznego.

@TeslaPrawdziwy:...

źródło: liczba-emeryt%C3%B3w-w-Polsce-w-roku-2019-dane-ZUS-wykres

Pobierz
  • Odpowiedz