W nawiązaniu do tego wpisu
Była policja, przyjechali na kogucie, i w momencie jak kogut zaświecił w okna lokalu muzyka cyk, dziewczyny cisza.
Po dłuuuuzszej chwili otworzyły gdy policja się dobijała.
"Co? My dopiero przyjechałyśmy."
Kłamały tak obrzydliwie że aż wyszedłem puścić nagranie. Policja olała, przyznała im racje że "teraz jest cicho", i pojechali.
Te wstrętne baby, mówiły cytuję "a co mnie obchodzi że ktoś tu hałasował wcześniej.."
"my mamy taki temperament"
Była policja, przyjechali na kogucie, i w momencie jak kogut zaświecił w okna lokalu muzyka cyk, dziewczyny cisza.
Po dłuuuuzszej chwili otworzyły gdy policja się dobijała.
"Co? My dopiero przyjechałyśmy."
Kłamały tak obrzydliwie że aż wyszedłem puścić nagranie. Policja olała, przyznała im racje że "teraz jest cicho", i pojechali.
Te wstrętne baby, mówiły cytuję "a co mnie obchodzi że ktoś tu hałasował wcześniej.."
"my mamy taki temperament"
No ale teraz za ścianą mam zaledwie dwie dziewczyny, więc mogłoby się wydawać że będzie spokój? Otóż nie. Bo zawsze jest ta jedna #!$%@? osoba która nie umie mówić, tylko musi wrzeszczeć. I tak wczoraj swoja kanonadę wrzasków, rechotów zaczęła o