Było cicho od ostatniego wpisu! (BYŁO). Miedzy ostatnim wpisem a dzisiejszą nocą była kilka dni właścicielka - która jest sąsiadem idealnym, cisza spokój. Oraz rodzina która przyjechała na koncert, wzorowi turyści.
No ale teraz za ścianą mam zaledwie dwie dziewczyny, więc mogłoby się wydawać że będzie spokój? Otóż nie. Bo zawsze jest ta jedna #!$%@? osoba która nie umie mówić, tylko musi wrzeszczeć. I tak wczoraj swoja kanonadę wrzasków, rechotów zaczęła o
  • Odpowiedz
W nawiązaniu do tego wpisu

Była policja, przyjechali na kogucie, i w momencie jak kogut zaświecił w okna lokalu muzyka cyk, dziewczyny cisza.
Po dłuuuuzszej chwili otworzyły gdy policja się dobijała.
"Co? My dopiero przyjechałyśmy."

Kłamały tak obrzydliwie że aż wyszedłem puścić nagranie. Policja olała, przyznała im racje że "teraz jest cicho", i pojechali.

Te wstrętne baby, mówiły cytuję "a co mnie obchodzi że ktoś tu hałasował wcześniej.."
"my mamy taki temperament"
@JcL: jest starsza Pani nade mna, i jeden sasiad w drugim koncu korytarza ktory ma swoje airbnb do okola... wiec defacto tak, jestem tam sam
  • Odpowiedz
Mnie też to już nudzi... Obecnie dwie noce były spokojne bo wprowadziła się rodzina z niepełnosprawnym synem, który sobie krzyczał ale dlatego że miał urodziny i wyłącznie za dnia. W nocy jak na normalnego człowieka przystało po prostu spali.

Otóż ta sielanka długo trwać nie mogła, o 18 gdy wychodziłem z mieszkania wprowadziło się 5 dziewczyn w wieku młodym. Na wstępie zaraz po otwarciu drzwi wydarły się w ekstazie na całą klatkę
@komukatiw: pisałem to już raz, tak zrobię, ale nadal postaw się w mojej sytuacji. To oni nie pozwalają korzystać mi z własnego mieszkania, uważasz to za słuszne? Babka klika w booking "5 osób, wiek 20-28, spox elo pewnie pójdą spać o 22", monety lądują na jej koncie, a ja kolejną noc nie przesypiam, dostaję nerwicy, potykam się o potłuczone butelki na klatce, rzygi, itd itd. A jedyne co bym chciał to
  • Odpowiedz
@Jasak: może pomyśl, żeby swoje obecne mieszkanie też przerobić na najem krótkoterminowy. lokalizacja ewidentnie sprzyjająca ( ͡° ͜ʖ ͡°)
takim wynajmem spokojnie sobie powinno się dać sfinansować ratę kredytu, który zaciągniesz żeby kupić mieszkanie w innej lokalizacji
  • Odpowiedz
Emmm... Nie chcę już tak spamować ale szykuje się imba po raz kolejny. Teraz się złażą jacyś goście do nowych turystów i już za ścianą mam krzyki "oOOOooooo eeeelllooooo". Wydawało mi się że właścicielka pouczyła ich specjalnie że mają być cicho, a tymczasem turyści swoje. Właśnie ze trzy osoby też wyszły i gość idąc drze ryja, normalnie drze ryja rozmawiając przez telefon. Normalnie combo.
12.09, 13.09, 14.09 - Węgrzy (nie Włosi jednak),
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@Jasak: chyba jesteś przewrażliwiony, albo masz problemy ze snem. Trzaskanie wejściowymi drzwiami a Ty spać nie możesz?
  • Odpowiedz
Kolejna nieprzespana noc. Punkt 1 w nocy stado sebastianow laduje sie do lokalu trzaskajac drzwiami, wtedy wlasnie smacznie sobie juz od 2,5h spalem. Potem cyklicznie wychodzili i wchodzili za kazdym razem trzaskajac drzwiami do 5.00.

Zastanawiam sie co robic, jeszcze jedna noc i zwariuje po prostu. Wynajac cos na juz i uciekac z wlasnego mieszkania? Przeprowadzka do mamy na czas jak ogarniam nowe mieszkanie? Praca z domu i psucie zycia turystom w
@Jasak sąsiedzi? Witaj w klubie. Ja dziś nie śpię od 3.15 przez #!$%@? który mieszka nade mną. Rozmowy i upomnienia nie pomagają. Sam nie wiem już co robić
  • Odpowiedz
@codi_krk: tak robie, ale to nic nie daje. Bo musiałbym odsypiać w dzień a to nie jest możliwe bo próbuję normalnie żyć i pracować. Mam starszą sąsiadkę jedną z niewielu na stale mieszkających w tym budynku, i jej też skrzypi tak podłoga że słyszę każdy krok. Ale ją traktuję jak szum i znak że żyje (co sprawia że nie wisi nade mną groza kolejnego airbnb), więc mi zupełnie nie przeszkadza. Ale
  • Odpowiedz
Dzisiaj pisałem o dzisiejszej nocy ale dzień długi więc wiele może się wydarzyć w świecie wynajmu krótkoterminowego. A mianowicie przypomnieli sobie o lokalu pode mną stali bywalcy którzy zmusili mnie dokładnie w marcu tego roku bym specjalnie pojechał na komendę i zgłosił co to się wyprawiało. Poznaję ich po niewybrednym sposobie rozmawiania - wrzask, #!$%@?, #!$%@?, rechot.

Pisałem o nich tutaj
i tutaj

Przezornie wykonałem telefon do administratorki. Zaraz będę się kontaktować
W nawiązaniu do tego wpisu

Punkt 23:30 Karyna odwiedza włochów po raz drugi. Tym razem zostają wszyscy i świetnie się bawią. Krzyki, salwy śmiechu, głośne gadki. No to o 2, jako że po raz któryś mnie wyrwali z prawie snu zadzwoniłem po policję. Policja przyszła, stoi pod drzwiami a tu cisza. No ale zapukali, raz, drugi, otworzył im Włoch, coś tam po angielsku próbują się dogadać, no ale cicho jest. I nagle
No to jedziemy znowu! Trzech włochów z trybem w dzień się śpi w nocy baluje. Czwarta noc z rzędu to samo. Wczoraj rechoty i dyskusje za ścianą od 23:30 do 4:00. Plus ściągnęli jakąś panienkę, dwóch wyszło zostawiając kolegę na obracanki.
Zasnąłem dopiero przed 5. Pobudka o 9 bo musieli zjeść śniadanie? Coś? Nie wiem, potem poszli w kimę i teraz się obudzili. Wypoczęte młode chłopaki.
O 2 wysłałem smsa do właścicielki,
@Dzbanek91: sorry sorry sorry ok ok. Dwie noce było ok, trzeciej nie ja zwracałem, a wczoraj poszli w tango, wczoraj #!$%@?łem w ścianę bez rezultatu.
  • Odpowiedz
Aktualizacja jak się żyje w centrum Warszawy.
Kiedy airbnb za ścianą od dwóch miesięcy nie hałasuje (z małym wyjątkiem, ale jedno upomnienie starczyło).
To wtedy wkracza budynek obok i gimnazjalna impreza z darciem ryja przez otwarte okno.
Kiedy to mija, wtedy wkracza #!$%@? szwab ciągnący za sobą jakąś dziewczynę.
Kiedy go pacyfikują przypadkowi ludzie, to następnego dnia jakiś #!$%@? Sebastian dostaje baty od trzeźwego Ahmeda pracującego w kebabie... Wrzaski, ryki, jakieś jego
via Wykop Mobilny (Android)
  • 4
@Jasak: to się wyprowadź, narzekasz od nie wiem jakiego czasu. Co to syndrom Sztokholmski? Centrum miasta szczególnie takiego które ma 2mln osób to nie Ciechocinek.
  • Odpowiedz
@BajerOp: napisałem że wyprowadzka w trakcie. Chociaż jednej rzeczy najwyraźniej nie rozumiesz. Ja sobie próbuję spokojnie żyć we własnym mieszkaniu, ja mam się dostosowywać i uciekać z miejsca gdzie nie są przestrzegane prawa, normy społeczne? Uciekam jedynie dlatego że nie ma w tym kraju z dykty innej formy walki. Ale fajnie jest zawsze poczytać opinie kogoś kto tego nie doświadczył na własnej skórze. Też bym tak pewnie myślał gdybym sam przez
  • Odpowiedz
Mały update nt. wynajmu krótkoterminowego i jak się przy tym żyje (ogólnie kiepsko).
Po ostatniej rozmowie z właścicielką lokalu obok ustatliliśmy żeby ją informować gdyby goście się źle zachowywali - spoko.
W ten weekend przyjechała rodzinka kibiców, o 23:40 coś tam wrzeszczeli, przeklinali, walili w podłogę, wysłałem smska że hałasują i ucichli. Znaczna poprawa bo ostatnie tygodnie były względnie lajtowe.

I teraz anegdotka bo zdażają się też sytuacje... zabawne ( ͡°
  • Odpowiedz
Życia wsród TFUrystów (turystycznych najemców) ciąg dalszy. Ostatnie dni były spokojne bo na kilka dni lokal wynajeły rodziny z dziećmi, więc o 22 mycie ząbków i lulu (turysta idealny). Ale dzisiaj, lokal wynajęty na jedną tylko noc, przez chyba dwie młode dziewczyny, godzina 18 a tutaj tup tup na szpileczkach przyjechały kolejne cztery z pakunkami. Nie wiem jaka to okazja, ale wygląda jak impreza więc przezornie postanowiłem zadzwonić do właścicielki i porozmawiać
@5684379: @marek-sisey-tymoszczuk: nie rozumiecie, więc wytłumaczę:
Mieszkasz w swoim mieszkaniu, za ścianą masz wynajem dla turystów. Jutro musisz wstać wcześniej / lub po prostu chcesz normalnie się wyspać. O 3 w nocy ktoś wydziera się na klatce, trzaska dzwiami tuż obok twoich drzwi, a nawet gra w piłkę (tak serio, to się wydarzyło). Budzisz się i nie wiesz co się dzieje, pali się? Ktoś chce się włamać? Świadomość powoli wraca,
  • Odpowiedz
@fishchip: dlaczego ja mam się wyprowadzać jako legalny właściciel który nie zakłóca spokoju nikomu? Dlaczego przypadkowi turyści według ciebie są ważniejsi niż normalny lokator? Dlaczego właściciel wynajmujący głośnym turystom nie powinien zadbać o odpowiednie wyciszenie lokalu / o to by jego goście nie zakłócali spokoju, tylko ja mam się wyprowadzać? Ty tak na serio czy trollujesz?
  • Odpowiedz
Nawiązując do mojego wczorajszego wpisu: zakłócanie spokoju

Nadzieja matką głupich. Panie wraz z nowo poznanymi Panami przetoczyli się przez klatkę tak że myślałem że się pali o 3:00 w nocy. Plus dalej ryki, wrzaski, śmiechy i muzyka.
Policja kazała się ekipie rozejść a otwierającą drzwi (czyt. wynajmującą?) pouczyła. Wyszło wtedy o 4:10? kilku Panów ale Panie zostały. Pokrzyczały jeszcze, i dwie wyszły koło 4:30 klnąc przy windzie że cytuję:
"ale żeby od
Walki z turystami ciąg dalszy, wczoraj pouczenie od policji, a dzisiaj? Dzisiaj dopiero zobaczymy bo nowe lokatorki w ilości cholera wie ile (z 6 dziewczyn), przytargały ze sobą baloniki. A baloniki wypełnione helem wynajmujac apartament w centrum warszawy kupuje się na...? Na wieczór panieński! A co możemy wyczytać w ogłoszeniach tego lokalu? A zacytuję:
"Organizacja imprez i przyjęć jest zabroniona". Co nie da mi dzisiaj spać? Obstawiam że mieszanka dzikich ryków połączonych
Weekend jak weekend dla wynajmu krótko terminowego i normalnych mieszkańców zmuszonych do wysłuchiwania dostarczanych hałasów... Dzisiaj gromadka szczęśliwych różowych pasków serwuje:
* ryki,
* wrzaski,
* przehałaśliwy rechot (śmieją się w kuchni, a słychać na klatce, z dobre 10m korytarza dalej od drzwi jest ich kuchnia).

No ja sąsiaduję akurat z ich kuchnią więc słyszę każdy rechot. Puściłem na cały regulator głośników śmiech z sitcomów, tylko sie rozochociły.

Co robić mirabelki i
Jasak - Weekend jak weekend dla wynajmu krótko terminowego i normalnych mieszkańców z...
@Brajanusz_hejterowy: @beer_man: @szaman_aman: różowe dostały mandat, w środku nocy zaszurały ostentacyjnie krzesłami żeby mnie obudzić, ale dopiero się kładłem. Dzisiaj od rana są głośno ale znośnie, normalnie. No i taka refleksja na podstawie tej dwu-letniej próbki turystów którzy są głośno - to zawsze jedną osobę tak słychać co musi przekrzykiwać całą resztę albo ma tubalny donośny rechot...

Wielkie propsy dla Pana policjanta co się nie pierdzielił tylko trzasnął mandacik,
  • Odpowiedz
Aha... czasem ktoś plusuje moje wysrywy spod tagów:
#warszawa #airbnbtorak #bookingcomtorak #wynajemkrotkoterminowytorak #wynajemkrotkoterminowy #bookingcom #wynajem #turystyka #zaklocanieciszynocnej #zaklocaniespokoju

Tydzień temu w tym wpisie zadałem śmieszkowe pytanie o której wy odkurzacie w niedzielę, bo wynajem krótko terminowy o 22:43. Otóż nie proszę Państwa...
Wczoraj a właściwie dzisiaj sprzątanie rozpoczeło się o 1 w nocy!
A to wszystko po to, żeby goście mogli spokojnie dzisiaj o 14 przyjechać, i spokojnie wypocząć do 22 kiedy
A wy o której odkurzacie w niedzielę? Bo wynajem krótkoterminowy odkurza o 22:42 bo o 2 w nocy goście przyjadą, a wraz z nimi:
* walizki na kółkach, gwarantowany raban na klatce,
* obowiązkowa wizyta w kuchni wraz z "EJ MACIE PIEPRZ?",
* trzaśniecie drzwiami wejściowymi, bo drzwi od stodoły się ciężko zamykają odruch wyuczony.

#warszawa #airbnbtorak #bookingcomtorak #wynajemkrotkoterminowytorak #wynajemkrotkoterminowy #bookingcom #wynajem #turystyka #zaklocanieciszynocnej #zaklocaniespokoju
@Kantar: normalnych ludzi słyszę przytłumione dźwięki albo w ogóle, krzyki rozbrykanych turystów słyszę dokładnie...
"A MACIE PIEPRZ" to jest cytat, usłyszałem gdzieś koło 2 w nocy, potem
"PIER*OLE NIE JEM BEZ".
To była sytuacja z lokalem obok za ścianę.
Lokal pode mną jak drą ryja to słyszę jeszcze dokładniej...

I tak, kamienica z lat 50tych?
  • Odpowiedz
Wczoraj 18-22 cytuję "przyjezdnych":
"kur*a, jaaaaaaaa pierd*lęęę",
"HALO HALO KUR*AAA",
"UUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUU",
"UUUUUUU NIE WYMIEKAM KUR*AAAAAAAA".
Tak się bawią goście wynajmu krótkoterminowego, a ja szary zwykły mieszkaniec muszę tego słuchać. O 22 dzwonię po Policję, patologia wychodzi na miasto.

Spię sobie spokojnie, 6:20 po zmianie czasu (więc technicznie 5:20):
"UUUUUUUUUUUU HAHAHAHAHAAHAHHAAH O KUR*A HAHAHAHA",
"HUEUEHUEHUHUEHEU JAAA PIERD*LE!!!!"

Tupię im nogą zdecydowanie dając znać że komuś to przeszkadza.

"SPIE*DALAJ CH*JU O TY #!$%@?"

Dzwonię
Jasak - Wczoraj 18-22 cytuję "przyjezdnych":
"kur*a, jaaaaaaaa pierd*lęęę",
"HALO H...

źródło: comment_UjgwktLCyegDXKEDndSk9JzYEuEZiCHu.jpg

Pobierz
@Kantar: jako że już wszelaką gamę gości widziałem, to ta jest zdecydowanie patologią. Ci którzy jak mówisz daja upust bo wyjechali zachowują się zupełnie inaczej, są smiechy, są krzyki, może i jest muzyka ale nie używają #!$%@? jako przecinka. Zazwyczaj też się trochę ogarniają po zwróceniu uwagi, tutaj? Tutaj usłyszałem O TY CHU*U.
I zgodzę się że sam fakt mieszkania obok booking.com i airbnb to patologia, bo jedyne wyjście z takiej
  • Odpowiedz
No to się dzisiaj rozbrykało #airbnbtorak #wynajemkrotkoterminowytorak #bookingcomtorak. Od 18 impreza, wrzaski, wycie, krzyki, rechot, salwy śmiechu, muza, wali alko tak że jak okno otwieram to czuję. A właścicielka lokalu? A ma problem ze swoim numerem telefonu, bo ktoś jej przejął i nie mogę się dodzwonić. Nawet byłem w innym mieszkaniu tej samej firmy żeby od ich gości dostać numer (bo może zmienili) ale dostałem ten sam pod którym odzywa się