Jestem, tak bardzo zmęczona psychicznie, najbardziej boli mnie fakt, że jutro nic się nie zmieni. Każdy mój dzień wygląda prawie tak samo, a już na pewno jest tak samo beznadziejny jak poprzedni. Nawet jak odwiedzają mnie przyjaciele, to tylko przez chwilę czuję się lepiej. Ciągle chce mi się płakać, bo nie mogę chodzić, ani też nawet poruszać się na wózku. Leżę w łóżku, odłogiem. Gdybym miała większe możliwości, gdybym mogła zmienić mieszkanie
@ignis84: Dużo zdrówka dla Ciebie i mamy, może warto rzeczywiście rozważyć emigrację w celu poprawy warunków życia? Może są osoby które specjalizują się w doradztwie w takich sytuacjach, jak to prawnie i logistycznie rozegrać. Koniecznie zawołaj mnie na następną zbiórkę
Kiedy ta kartoflana morda o imieniu Budda w końcu spadnie z piedestału idola maciusiów z technikum? Chłop jawnie łamie przepisy prawa. Jeździ pod prąd, podwójną ciągłą ma w dupie, zatrzymuje się w tunelu na Trasie Łagiewnickiej, zamyka drogi w ojcowie a raczej "zamyka" bo ustawia dwóch przydupasów w żółtych kamizelkach pod pozorem legalnego wstrzymania ruchu, kręci bączki pod prąd na publicznym rondzie pod pretekstem "zgody władz miasta" i wiele wiele innych. Na
@dddobranoc: ja to bym jeeszce to oglądał bo lubię motoryzację ale #!$%@? ten kanał jest tak strasznie nudny i każdy odcinek jest przegadany 20 razy gdzie głównie właśnie pokazują tą jego łysa pale zamiast czegoś na temat. Ogólnie odnoszę wrażenie że oni właśnie celują we wczesna młodzież bo konkretów w tych filmach jest niewiele, głównie ładne obrazki, błyskotki i opowiadanie że musiał wstać wcześnie rano bo dziś od rana był tu
Borek: prawidłowo wymawia się De Brejne ponieważ zawodnik pochodzi z Flandrii, gdzie mówi się językiem flamandzkim, konsultowałem to z Włodzimierzem Lubańskim, który w Belgii spędził pół swojego życia. Też Borek: Embape, SZCZAŁ #mecz
@Brazylia: mieszkam i pracuje we Flandrii wszyscy mówią normalnie De brujne.... Boras zawsze bardziej francuski czy tam Belgijski od lokalsow wiaodomo. Obsesja na punkcie wymowy, gdzie każdy naród po prostu wymawia po swojemu lel
Nijak ma się do pięknego, romantycznego miasta kreowanego w filmach. Zamiast tego dostajemy góry śmieci na każdym rogu zmieszane z 'kwaterami' bezdomnych w każdym kącie. Znane miejscówki turystyczne roją się od czarnoskórych przyczepiających Ci do ubrań róże, cyganów próbujących sprzedać 'iPhonea' i naciągaczy na formularze dla głuchoniemych przez których ciężko się przecisnąć.
Dosłownie ze 3 miejsca zrobiły na mnie wrażenie, pozostałe (znane) jak okolice wieży
@ATAT-2: Wiele chyba zależy od tego z jakim nastawieniem jedzie się do danego miasta. Parę lat temu spędziłem w Paryżu parę dni i bardzo mi się podobało, piękna architektura mnóstwo ludzi z całego świata popija piwko na sacre cour, genialna kuchnia prawie na każdym rogu w centrum, masa topowych wystaw etc.
Jak ktoś jedzie szukać szczurów i strasznych Arabów to ciężko żeby znalazł coś innego. Zwiedziłem sporą część Europy w każdym