simia
simia
Mirki bo w sumie nie mam pomysłu jak podejść do tematu. Popsuło mi sie auto 2 miesiące temu i stoi w ASO od tego czasu. ASO mowi, ze czeka na jakies czesci ktore nie wiadomo kiedy przyjda. Auto ma 3.5 roku, jest na przedluzonej "gwarancji", ktora pokrywa koszty naprawy ale musze naprawiac w aso. Pisalem maile do gwaranta ale jedyne co mowia to ze jak czesci dojda to dojda i ogolnie nie
Szybki update jak ktos jest zainteresowany :P
Jeden neurochirurg uznal, ze "jak sie moge pochylic bez bolu to to nie kregoslup i mam sie rozciagac".
Drugi stwierdzil, ze musze pilnie przejsc operacje usuniecia ekstruzji.
Generalnie sadze, ze ten drugi ma racje a ten pierwszy to debil. Operacja na nfz najszybciej za kilka miesiecy a wtedy juz moze byc po nerwie.