Kolejny odcinek, kolejne przemyślenia.
1. Marta i Cygan - tutaj trochę nuda. Dalej im się dobrze układa, Cygan odwiedził Sosnowiec i dom rodzinny Marty. Poznał też szwagra. Osobiście trochę liczę na plot-twist, ale mam nieco nie po kolei pod sufitem, że szwagier Cygana tak naprawdę jest synem Marty, ona młodo zaciążyła i matka Marty wychowała jak swoje i nawet rzeczony chłopiec nie wie, kto jest jego prawdziwą matką. To by dopiero była
1. Marta i Cygan - tutaj trochę nuda. Dalej im się dobrze układa, Cygan odwiedził Sosnowiec i dom rodzinny Marty. Poznał też szwagra. Osobiście trochę liczę na plot-twist, ale mam nieco nie po kolei pod sufitem, że szwagier Cygana tak naprawdę jest synem Marty, ona młodo zaciążyła i matka Marty wychowała jak swoje i nawet rzeczony chłopiec nie wie, kto jest jego prawdziwą matką. To by dopiero była
1. Marta i Patryk aka Cygan - no Marty w tym odcinku to było tyle, że hoho ( ͡° ͜ʖ ͡°) Cygan kończy mieszkanie - swoja drogą to z tą lodówką tak bezsensownie to zrobił, że to aż mi się smutno zrobiło. Wziąłby parę cm krótsze te szafki i wstawił normalną ludzką lodówkę, a nie takie o. Pośmigał