#zwiazki #kiciochpyta #rozowepaski #niebieskiepaski #malzenstwo
Czy własną żonę można zgwałcić? W sensie czy prawnie jest to tak zaklasyfikowane? Jeśli mam żonę a ona odmówi współżycia, wtedy ja ją do niego przymuszę siłą, to czy to jest prawnie uznane jako gwałt?
Pytam serio. Bo mi ta kwestia kompletnie umknęła ze świadomości. Jak jeszcze chodziłem do kościoła to pamiętam że kościół katolicki zabraniał kobietom odmawiania współżycia.
Czy własną żonę można zgwałcić? W sensie czy prawnie jest to tak zaklasyfikowane? Jeśli mam żonę a ona odmówi współżycia, wtedy ja ją do niego przymuszę siłą, to czy to jest prawnie uznane jako gwałt?
Pytam serio. Bo mi ta kwestia kompletnie umknęła ze świadomości. Jak jeszcze chodziłem do kościoła to pamiętam że kościół katolicki zabraniał kobietom odmawiania współżycia.
a) L4 ciążowe, 100% płatne - mogę być jego przeciwnikiem, ale pragmatycznie: głupi by nie skorzystał.
b) Rok w domu na tych 81,5%.
c) 800+ - też mogę być przeciwny, ale jak dają, to bierz - zawsze trochę pomaga.
d) Opieka zdrowotna raczej postępuje.
Problem leży w tym, że technologia wyprowadziła nas na manowce, nie ma dopasowania jak na zabawach