Lecerdian
Lecerdian
Miałem sobie za złe, że chciałem regularnie medytować, a gówno z tego wyszło. Jednakże zapomniałem, że przecież rysowanie, które może się przeciągać godzinami, jest bardzo medytacyjna czynnością. Ja jestem z tych, których myśli gonią się legionami dzikich gonów pod kopułą mojej głowy, a gdy dłubie tym cienkopisem i słucham szurania o papier, patrzę jak tusz się rozlewa na kształty, to, heh, niech tak to ujmę - słyszę ciszę myśli. Wynurzam się z