@numb027 @Dr_Pociskator @Kakarot_Z EH PANOWIE CORAZ WIĘCEJ AMATORÓW SIĘ PCHA DO ZABAWY HEHE MAM NADZIEJĘ, ŻE PRZEJDZIE TA NOWELIZACJA USTAWY I FOCCACIĘ BĘDZIE MOŻNA ROBIĆ TYLKO Z LICENCJĄ BO SERIO NIEKTÓRZY NIE MAJĄ ANI DOŚWIADCZENIA ANI WYOBRAŹNI I NA PRZYKŁAD KŁADĄ POMIDORA DO GÓRY NOGAMI
Kurde bele mireczki, mam problem. Może ktoś coś doradzi. U mojej mamy od jakiegoś czasu nastąpiło pogorszenie wzroku, oraz ogólna apatia, ciągle zmęczenie. Dzisiaj dała się mówić żeby kupić glukometr i sprawdzić cukier. Cały czas oscyluje wokół 300, a teraz wieczorem wynik to 370. W jaki sposób można jej pomóc aby zbić ten cukier. Nigdy się nie leczyła na cukrzycę. Najbliższy termin do lekarza to najwcześniej przyszły tydzień. Istnieją jakieś domowe sposoby,
@hadrian3: @Bdzigost hahaha, ale wiecie że jak serio wejdzie kryzys i nięebędzie stać na ratkę to c---a sprzedaż, bo ceny zjadą w dół maksymalnie, a na rynku ofert do wyboru do koloru będzie? kto się zapakował w kredyt po wprowadzeniu bk2% i nie wziął go na ten program to będzie miał ciepło jakby cały rynek jednak padł ( ͡°͜ʖ͡°)
detoks od monsterów rozpoczęty, kupiłam 3 yerby po 0,5 kg, a piję 4 monstery dziennie to wychodzi jakieś 20 zł a tu za 20 zł mam jedną yerbe 0,5 kg także worth, życzcie mi powodzenia, żebym wyszła z uzależnienia #yerbamate
Mircy szybka akcja, jadę busem i przede mną siedzi starsza babka z dzieckiem niepełnosprawnym (niesamodzielne autystyczne czy coś). Pomagałem jej walizkę wrzucić, zwróciła moją uwagę i widzę że piszę z jakimś fake arabem przez whatsup, nick araba "Prince Hamdan" (XD) I babka coś go przeprasza itp. wkręcona jest w rozmowę. totalnie randomowe zdjęcia jakiegoś araba na prof.
Czy powinienem jej powiedzieć że Prince mokebe to fake i chce ją zrobić na kasę
W tym roku kończe 33 lata. Nia mam czasu na życie osobiste, bo mam na karku schorowaną, upierdliwą kobiete, jestem na wynajmie, mam działalność, kończe szkołe i staram się jakoś dac radę z rachunkami i pracą. Żyje w trojkącie z babcia ( mieszkam z nia sama) i ojcem i okropnie mi już wstyd. Nie mówię ludzią jak żyję i dlaczego i od jakiegoś czasu wciąz słyszę przytyki, że trzymam się tatusia, gdzie facet, zajmij się dziewczyno swoimi sprawami zanim będzie za pozno itd. A juz najgorzej jak przyklejaja mojego ojca jako faceta. Jezu, mam ochote zapaśc sie pod ziemie.Od 13 lat pracuje w tej samej żenującej pracy z ojcem ( działalnośc) i w tym samym miejscu, a raczej dwóch.. Zajmuje sie handlem i rękodzielem, wiec duża cześc czasu siedze sama albo z rodzinką. Mam taką sytuacje od prawie dwóch lat i są chwile kiedy mam ochote spakowac się i s--------ć. Mam dwubiegunówkę i obawiam się, że kiedyś moge o-----ć. Ale najczęściej po prostu jestem sfrutrowana - tracę ostatnie młode lata i nie mam swojego życia. Najgorsze jest to, że ta sytuacja może potrwać latami, a ja wciąz bedę wstydzić się jak wygląda moje życie.W żaden sposób nie da się doslownie niczego zmienic - dla nich jestem słuząca i jest im wygodnie, więc cokolwiek chce zmienić to nie chca mi pomóc. W pracy jestem od lat uważnie obserwowana przez dużo starszych kolesi. Już doszlo do sytuacji, że mówię, że mam chlopaka, żeby sie od mnie odczepili i nie podejrzewali, że ze mną cos nie tak i nie generowało to więcej pytań. Wiem, żenua.
@Ana77: Tutaj raczej, czujesz się przez ich podejście źle, bo zwyczajnie właśnie tak byłaś traktowana dłuższy czas (cały czas?) Skoro piszesz tutaj takie posty to pierwszy krok - szukasz wsparcia społecznego. Nie masz jakichś znajomych lub kogoś w życiu z kim możesz porozmawiać o sytuacji obecnej? Z informacji, które podałaś wynika, że starasz się o siebie zadbać, ogarniasz bardzo dużo rzeczy i wygląda, że osiągnęłaś stawiane sobie cele - wiele
Skąd takie negatywne opinie o szeregowcach/bliźniakach na wykopie? Najczęściej powtarzanym hasłem jest "łączy wady mieszkania w domu i bloku". A jakieś konkrety? że brak prywatności w ogrodzie? no w bloku nie masz nawet okazji na własną ziemię że na tarasie słyszysz sąsiada? na balkonie w bloku też, plus sąsiadów jest znacznie więcej (po bokach i nad tobą) plus taras ma średnio te 15-20 metrów i jest znacznie większy niż standardowy balkon że się muszisz zrzucać z siąsiadem na remonty? no, a w bloku jesteś do tego wręcz przymuszany przez spółdzielnie i jak uznają, że potrzebne jest malowanie klatki schodowej chociaż ty uważasz, że jest w porządku to i tak masz zero do gadania, plus jesteś skazany na regularne podnoszenie czynszu (u mnie przez ostatni rok poszedł o 90 zł plus ogrzewanie) a szeregowiec/bliźniak jest bezczynszowy więc płacisz tyle, ile zużywasz, bez dodatkowego haraczu za samo mieszkalnictwo Z remontów to sobie raz na 10 lat robisz razem z sąsiadem modernizację dachu i na pewno we dwóch macie większą kontrolę nad wydatkami, niż wnikać w spółdzielcze faktury oraz ich nieustanne, podstępne podwyżki, od wywózek śmieci, po fundusz remontowy Moja ciotka mieszka w szeregowcu i z tego, co obserwuję i porównuję do bloku, to najwięjszym atutem jest podjazd pod samym mieszkaniem. Nie masz współnej klatki schodowej, dzieci ani ulotkarze nie biegają pod drzwiami, nikt nie proszony nie puka, a jak sobie zamontujesz bramę to każdy grzecznie czeka przy furtce. Nawet jeśli masz wykupione miejsce postojowe w garażu i windę, którą tam zjeżdżasz, to i tak nie da sie tego porównać czasowo do parkowania pod oknem, że sobie możesz nawet zakupy położyć na parapecie i nie wchodzisz po żadnych schodach/windach.
@Ryneczek: kupić szeregowca to jak mieszkanie na parterze w bloku, w najgorszej lokalizacji - stąd "niskie" ceny ich. Nie, większość deweloperów największych nie skupia się na szeregowcach, tylko lokalni, mali deweloperzy- jakość jest bardzo różna.
Normictwo i oskariada pewnie jeszcze smacznie sobie śpią albo wracają z imprez. A chuop co? No dla chuopa nie ma czy to świątek, czy to piątek czy niedziela. Trza wstawać wpół do piątej codziennie i do krów lecieć. A taki normik powie że wystarczy tylko chcieć xD Taki to żywot chuopski ehh
@Wieczny_Prawiczek: no i to jest przegryw - zamiast kupić więcej krów, wziąć kredyt pod odsysarkę mleka, poszukać kontraktu/negocjować lepszy z firmą co ssie mleko rozwijać biznes, to ten narzeka że rano trzeba wstać, gdybyś tylko wcześniej wstawał śmieciowy kitku...
Wielkim niewypowiadanym argumentem dlaczego rzont tak ciście kredyty 0% są potencjalne spadki cen kwadratów. W Warszawie w rok ceny wzrosły o 50%. To jest to co można było wyłapać rok temu za 12k z metra teraz stoi po 18k.
Niech nikt mi nie wmawia, że to wzrosty 20 czy 30% XD Widzę co się dzieje na konkretnych ofertach.
Wygenerowały to dwie rzeczy: FOMO bo inflacja POŻERA PINIONDZE i oczywiście beczka 2%.
@mickpl: były takie wykresiki na otodom, jak bardzo cena wzrosła na przestrzeni lat - w marcu zaczął się trend spadkowy w ofertach i zdjęli wykresiki. Jako, że tym razem ten spadek -15% (czyli po prostu zejście do względnej normalności) byłby zabójczy dla deweloperki to musieli oglosić 0% - inaczej jazda w dół na pewno by była.