MrArdzi
MrArdzi
Dotyczy mnie to się wypowiem. Po szkole średniej nie wiedziałem co robić więc wpisałem się do służby przygotowawczej. 4 miesiące w zamknięciu (wolny weekend po przysiędze), cały dzień w polu, wieczorem czyszczenie płytek na korytarzu i kibli, łóżko źle pościelone- na korytarz, w szafce coś nierówno- na korytarz. Nie było fali jak za czasów obowiązkowej ale ciągłe darcie się, mówienie jakim się jest beznadziejnym, pokazywanie wyższości. Czy to zrobiło ze mnie "mężczyznę"?