#humorobrazkowy
Niepokonane miasto, niepokonany naród,
tysiące legionów Twych
zwycięstwa pragną dziś,
więc zaśpiewajmy znów...
Niepokonane miasto, niepokonany naród,
tysiące legionów Twych
zwycięstwa pragną dziś,
więc zaśpiewajmy znów...
jestem prezydentem pewnego słowiańskiego kraju
mam piękną kochającą żonę
i mądrą uroczą córkę
mój brat bliźniak jest premierem
cała władza jest w naszych rękach
pewnego dnia wydarzyło się coś co wstrząsnęło moim życiem
jak codziennie siedziałem w swoim gabinecie podpisując jakieś mało znaczące dokumenty
usłyszałem ciche pukanie do drzwi
wszedł mój zaufany borowiec
w drzwiach zobaczyłem przystojnego dobrze ubranego młodzieńca
bądź mną
ogólnie wygryw, fajne mieszkanko, żonka zajebista dupeczka 9/10
#!$%@? w korpo od 6 do 18, żeby to wszystko jakoś opłacić
twoją pasją zawsze była muzyka, grywasz amatorsko w jakiś obszczanych pubach za dwa browary
tak zresztą wyrwałeś swoją obecną loszkę
pewnego razu dzwoni do ciebie stary ziomek z czasów studbazy, Piotrek
graliście
Wykop.pl
Czas przywrócić chwałę Imperium!