Gameness – utrata instynktu samozachowawczego i niepohamowana wola walki u niektórych ras psów z grupy terierów. Pies posiadający tę cechę, mimo iż jest ciężko ranny i przegrywa, nie waha się nadal walczyć. Osobniki game można jednak spotkać w coraz mniejszej liczbie bezpośrednio z linii walczących.
Cholera, człowiek do swojego psa jest przywiązany jak do członka rodziny, poświęca czas, pieniądze i energię, żeby wychować, cieszy się cudownym zwierzakiem, a potem doskoczy taki amstaff, zagryzie, policja wlepi mandat, a sąd MOŻE zasądzi odszkodowanie w wysokości ceny szczeniaka, która nijak ma się do poniesionych nakładów.
Przecież to jest zupełna patologia. Amstaff i jego właściciel do utylizacji.
Tak czy siak, "prawodawca" patrzy na sprawę z perspektywy psychopaty, zero emocji, zero przywiązania, choć niektóre psy są jak członek rodziny. r0sjanie są chociaż konsekwentni - umiera człowiek i dostaje się worek cebuli.
@Pantokrator: Skoro prawodawca "patrzy na sprawę z perspektywy psychopaty", to sam jest jeszcze większym psychopatą!!! Przepisy da się zrobić elastyczne, od ich interpretacji są sądy, chociaż obecnie to leży i kwiczy.
"r0sjanie są chociaż konsekwentni - umiera człowiek
Wszystkie psy tej rasy do gazu - usunąć i zapomnieć, a każdy kto pier****, że to kwestia "wychowania psa" razem z nimi. To są maszyny do zabijania - "puszek", który w jednej chwili może zmienić się w maszynę do zabijania nie powinien istnieć.
Te rasy powinno się odstrzeliwać jak leśne zwierzęta raz na jakiś czas żeby nie było ich za dużo a z właścicieli ściągać pieniądze w postaci podatków za posiadanie takiego agresora, od razu by się ukruciło
Komentarze (155)
najlepsze
Gameness – utrata instynktu samozachowawczego i niepohamowana wola walki u niektórych ras psów z grupy terierów. Pies posiadający tę cechę, mimo iż jest ciężko ranny i przegrywa, nie waha się nadal walczyć. Osobniki game można jednak spotkać w coraz mniejszej liczbie bezpośrednio z linii walczących.
Przecież to jest zupełna patologia.
Amstaff i jego właściciel do utylizacji.
Prawodawcy, nie pracodawcy. Oczy to się myje a nie wietrzy, idź się dośpij :D
@Pantokrator:
Skoro prawodawca "patrzy na sprawę z perspektywy psychopaty", to sam jest jeszcze większym psychopatą!!!
Przepisy da się zrobić elastyczne, od ich interpretacji są sądy, chociaż obecnie to leży i kwiczy.
"r0sjanie są chociaż konsekwentni - umiera człowiek