@pralek: Tak masz rację, patrzę w sklpie na regłay i na ludzi kręcących sie koło lady a nie na kundla o wysokości 30 cm nad ziemią co lata na smyczy w każdą strone
Prawo w przypadkach groźnych psów powinno być bezwzględne i nieuchronne. Dałbym tylko jedna szansę na poprawę, mianowicie jedno wyjście poza obręb własnego podwórka bez smyczy i kagańca powinno się kończyć dotkliwym mandatem, wszak wychodzenie z groźnym zwierzęciem bez zachowania podstawowych środków bezpieczeństwa jest większym zagrożeniem niż np. źle zaparkowany samochód. W razie gdyby mandat niczego nie nauczył właściciela, to powinien dostać kolejny mandat, plus pies do uśpienia na koszt właściciela. Może cymbałom,
Jedyne rozwiązanie to potężne mandaty dla właściciela którego pies kogoś pogryzł. Wtedy rasa psa będzie nieistotna. I jednocześnie nikt nie będzie protestował.
Nie ma i nie będzie bo ograniczenie prawa do posiadania psów będzie niepopularne, a polityczni przeciwnicy ugrupowania które to zaproponuje na pewno skorzystają z okazji aby sobie ugrać trochę poparcia.
Gdyby chciał to wprowadzić PiS, to PO by płakało o wolności osobistej. Gdyby to chciało wprowadzić PO, PiS by płakał o tradycji (bo dawniej zawsze był piesek w budzie, nie?) Konfa też by płakała, że źli eurokraci chcą z ludzi zrobić niewolników.
Komentarze (155)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Gdyby chciał to wprowadzić PiS, to PO by płakało o wolności osobistej.
Gdyby to chciało wprowadzić PO, PiS by płakał o tradycji (bo dawniej zawsze był piesek w budzie, nie?)
Konfa też by płakała, że źli eurokraci chcą z ludzi zrobić niewolników.
To mialem na myśli, przechodzisz szkolenie, żeby uzyskać zezwolenie.
Problem zjebow.. i ich dzikich kundli sam się rozwiąże.