Od Americany zaczęło się puszczanie Offspringa w rozgłośniach typu Radio Zet czy RMF, a potem było już tylko gorzej. Dresiarze z aspiracjami potrafili nastawić sobie w samochodzie na cały regulator pritiflaja i lansować się po mieście.
Jedna z najlepszych płyt mojego...nie no #!$%@? mać! Przecież ja tego słuchałem w 4 klasie LO... Boże, jaki ja stary jestem... Dzięki za zepsucie dnia :(
Ten wykop zepsuł mi dzień... Wróciły wspomnienia o kasecie, którą kiedyś posiadałem... Parę lat temu pojechałem na stare śmieci żeby m.in. zabrać swoją "kolekcję" kaset. Przeczesałem pół mieszkania i nic. Po jakimś czasie skojarzyłem, że przecież kasety miałem w swoim pierwszym samochodzie/maluchu, który gdzieś tam stał nie na chodzie...
Od tej płyty (a właściwie kasety) zacząłem słuchać zespołu Offspring. Jak przesłuchałem poprzednie płyty, to Americana sporo straciła na atrakcyjności.
Pierwsza płyta Offspring, na której znalazły się utwory, które mi się nie podobały. Ignition, Smash i Ixnay to było 100% super utworów, a na Americanie już nie wszystko mi pasowało.
PS. Co wy z tymi kasetami? Jeszcze w 1998 roku ktoś kupował kasety? Ja mam wszystkie płyty na CD, łącznie ze Smash kupionym w 1994, jeszcze z ceną w starych złotych (400.000 czy jakoś podobnie) ( ͡°͜ʖ͡°
@krootki: ja ostatnią kasetę kupiłem w 2002; ciężko było zrezygnować z kolekcji a poza tym walkmany były znacznie wygodniejsze od discmanów, które były wielgachne i nawet te z systemem antywstrząsowym przerywały w trakcie grania
Brzmienie gitar na tej płycie uważam za wzór do tego typu muzyki. Soczyste mięso na przesterze, super selektywność podczas PM. Bajka, nigdy nie słyszałem takiego brzmienia na żywo.
Kupiłem tą kasetę niedługo po premierze. Ogólnie bardzo dobrze się przyjęła, zwłaszcza szybki początek i pay the man. Ale strasznie się wtedy obraziłem na zespół po tym jak diskopolowcy zaczęli pożyczać kasetę ode mnie. To były czasy technikum. Ogólnie z perspektywy czasu oceniam Americane jako koniec Offspringa jakiego uwielbiałem. Niedawno podczas sprzątania starych kaset znalazłem całą dyskografię do Americany włącznie na kasetach, ale ogólnie jak wyżej ktoś wspomniał: Smash, Ixnay, Ignition rządzą.
Komentarze (147)
najlepsze
Parę lat temu pojechałem na stare śmieci żeby m.in. zabrać swoją "kolekcję" kaset. Przeczesałem pół mieszkania i nic. Po jakimś czasie skojarzyłem, że przecież kasety miałem w swoim pierwszym samochodzie/maluchu, który gdzieś tam stał nie na chodzie...
#truestory
PS. Co wy z tymi kasetami? Jeszcze w 1998 roku ktoś kupował kasety? Ja mam wszystkie płyty na CD, łącznie ze Smash kupionym w 1994, jeszcze z ceną w starych złotych (400.000 czy jakoś podobnie) ( ͡° ͜ʖ ͡°
@krootki: Bogactwo (ʘ‿ʘ)
Komentarz usunięty przez moderatora