Wpis z mikrobloga

Hästens. Nie dyskutuję, bo nie ma o czym.
Tradycyjny japoński futon to słodkichsnow.

Cała reszta jest taka sama. Tzn jakiś rdzen, pewnie lateks albo sprężyny i różnią się pozostałymi warstwami.
Ikea jest okej, tylko patykiem nie dotykaj tych najtańszych. To samo Jysk.
Tak w ogóle to chyba olałbym sprężyny czy to kieszeniowe czy bonelowe, bo tracą kształt i spanie na tym to męka.
  • Odpowiedz
@Rebbe_Kcewasch_Hajs: ze sprężyn od dawna się nie korzysta, chyba że ktoś chce tanio, ale niekoniecznie komfortowo.

Lateks odradzam, bo w większości to lateks syntetyczny, a nie naturalny (ten jest drogi i niewiele sklepów go oferuje).

Najlepszy wybór to jakościowa pianka.

@January-zwiedza-szpary: sam niedawno kupiłem materac i łóżko, materac mam z Sensive i pierwsze wrażenia mega pozytywne
  • Odpowiedz
@January-zwiedza-szpary: w Warsza-viwie, Posen I Sopocie. W necie? Nie mam pojęcia. Bez kitu i tak najdroższe łóżka w swojej ofercie to powinni przewozić swoim transportem, na dachu Chirona wyłożonego pawimi piórami. Chirona zostawiać z łóżkiem. #!$%@? są z tymi cenami.

@francoisinho
Sprężyny niestety są ogólnie dostępne w gorszych materacach. Imho wynalazek szatana.

Pianka to pojęcie zbyt ogólne. Jaka pianka? PU? Nie jest problemem pianka tylko kleje do łączenia warstw, chemia użyta
  • Odpowiedz
@January-zwiedza-szpary: Oj, no nie musisz wychodzić z Krakowa, żeby Ci wyro przywieźli do domu w Krakowie. Pan Materac, Ikea. Brać bez sprężyn. Czym więcej naturalnego tym lepiej. Rdzeń z czegoś sztucznego zawsze będzie. A jak nie, to w antykwariacie na pewno znajdzie się jakiś kalwaryjski wynalazek wypchany trawą wodną. Smacznych snów. ( ͡ ͜ʖ ͡)
  • Odpowiedz
@francoisinho: Czyli to jest pianka poliuretanowa z jakimiś chemicznymi dodatkami, które nadają jej dodatkowych właściwości fizycznych. (Izocyjaniany i mieszanka różnie podstawionych metylodifenylodiizocyjanianów) Nie znam się, ale nie brzmi jakoś specjalnie zdrowo :⁠-⁠P
  • Odpowiedz