Wpis z mikrobloga

@niewiempoco To tak jak widziałem angielskiego turystę który chcąc przybliżyć sobie widok na miasto z góry (tuż przy mieście) przeszedł poza krawędź i schodził coraz niżej na stromy stok gdzie były obsypujące się kamienie i piach. Raczej mało brakowało żeby się stoczył w dół bo był skupiony na patrzeniu w aparat przez wizjer (lustrzankę). To sobie przybliżył ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz