[LechuCzechu]

Proszę was o radę…

Jestem w trakcie kupowania swojego mieszkania, ale zaczynam panikować że kompletnie zwariuję tam sam (od rozstania nie jest ze mną psychicznie dobrze).

Myślę czy nie zrezygnować, ewentualnie wynająć komuś to mieszkanie, ale za wynajem dostanę maks 1500, gdzie rata wychodzi 2k… do tego dałem zadatek 5k, jak zrezygnuję to przepadnie.

Obecnie mieszkam u mamy z babcią i bratem, mam swój kąt tutaj (wcześniej wynajmowałem z dziewczyną).

Nie wiem co robić.

#nieruchomosci #pomocy #finanse #depresja

[macan]

@LechuCzechu: kupuj, nie rezygnuj, swoje to swoje, będzie ciężko to sprzedasz, a tak to sam będziesz komuś kredyt spłacał

[kapitan-zbik-90]

@macan: jak sprzeda to straci 20% na starcie bo podatek. Mam podobny dylemat, nie wiem czy psychicznie to udźwignę

[LechuCzechu]

@macan: zrobiłem mały update

[macan]

@kapitan-zbik-90:

19% i jeśli sprzeda przez pierwsze 5 lat, ale nawet wtedy może zadeklarować, że przeznaczy pieniądze na inną nieruchomość i wtedy jest z tego podatku zwolniony.

Mieszkania drożeją, kredyt 0% i obniżka stóp procentowych na horyzoncie, to są czynniki powodujące aprecjację, a nie deprecjację cen mieszkań.

[Maxior99]

@LechuCzechu: kupuj ale wynajmij
Bez sensu mieszkać samemu w depresji

[niepoprawny_pesymista]

@LechuCzechu: Kupuj, ale nie odcinaj się od ludzi, odwiedzaj ich, niech oni przychodzą do Ciebie, itd.

[vateras131]

@kapitan-zbik-90

jak sprzeda to straci 20% na starcie

Co?
Jak kupisz mieszkanie za 500k a sprzedasz za 550k to podatek płacisz od zysku czyli od 50k. Wciąż jesteś do przodu.

[januszkasprzykowski]

@LechuCzechu: ja jak zamieszkalem sam w swoim wymarzonym mieszkaniu w koncu to zaczalem pic, uzaleznilem sie od porno i ucialem 90 procent zycia towarzyskiego

[kapitan-zbik-90]

@vateras131: #!$%@?, panowie, gość pisze że ma problemy psychiczne a Wy tu mówicie że sprzeda stare, kupi nowe, będzie rekinem biznesu, jeszcze może flipy zacznie robić?

[GOHAN]

@LechuCzechu: Kup mieszkanie to będzie ci łatwiej nową dupę znaleźć. Nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem, nie ta, to inna. Życie nie je bajka - jak to mówią Czesi.

[kiciek]

@LechuCzechu: normalnie powiedziałbym, żebyś kupował jeśli spełniasz dwa warunki.
1. Stać cię
2. Będziesz tam mieszkał.
W każdym innym wypadku wydaje mi się to bez sensu.
Jak piszesz o depresji, to o ile najbliszsi nie są toksyczni i nie przyczyniają się do złego samopoczucia to siedź z nimi.
W takim wypadku kupowanie mieszkania ma sens jeśli:
1 spodziewasz się, że jak będzie lepiej to będziesz chciał tam mieszkać.
2 ekonomiczne uzasadnienie

[MajsterOfWihajster]

@LechuCzechu: Idzie się przyzwyczaić. No, chyba że całe życie byłeś oskim wśród ludzi i samotność jest ci obca. To wtedy też bym się cykał.

Nie rozmawiałeś z rodziną o tym? Coś radzą?

[notoelo]

@LechuCzechu: kupuj i zamieszkaj z bratem. Znajoma kiedyś też kupiła mieszkanie które wynajmowała z randomami i po zakupie nadal mieszkała tam z tymi samymi ludźmi żeby nie być samotna - to jak nie brat to może współlokatorów poszukaj. Mieszkanie nie kupujesz na rok, za kilka lat może ci się zmienić sytuacja.

[interpenetrate]

@LechuCzechu: czy ty jesteś normalny - nie, nie zwariujesz w mieszkaniu sam xd Chyba że ma tak cienkie ściany że zaczniesz się krępować zalatwiac i podczas głośno telewizję albo gadać przez telefon - wtedy może się faktycznie tak stać

[PfefferWerfer]

@LechuCzechu: Kupuj, własny kwadrat pomoże w zdobyciu kolejnej partnerki. Na izolację społeczną nie pomoże, ale ogólnie na to bierze się combo psychoterapii i leków od psychiatry żeby przełamać lęk.