Aktywne Wpisy
WykopowyInterlokutor +413
Sylwia Peretti życzy synowi, który zabił 3 osoby "wszystkiego najlepszego" i nazywa go "Aniołem"
#peretti #polska #wypadek #wypadki #rakcontent #patologiazmiasta
#peretti #polska #wypadek #wypadki #rakcontent #patologiazmiasta
pieczarrra +151
Patrzycie na umierającego kotka. Ma 15 lat, dwa miesiące temu miał wyciętego guza obok dupki. Okazało się, że ma drugiego, nieoperacyjnego w bebeszkach. Straszne schudł i zmizerniał. Czuje się dobrze, ale wiem, że to kwestia miesiąca, może paru.
Antek, bo tak ma imię, jest u mojej mamy. Ale po tym jak musiała uśpić pierwszego kota, którego miałyśmy, teraz ja będę musiała to zrobić.
Z jednej strony nie wyobrażam tego sobie, ale z
Antek, bo tak ma imię, jest u mojej mamy. Ale po tym jak musiała uśpić pierwszego kota, którego miałyśmy, teraz ja będę musiała to zrobić.
Z jednej strony nie wyobrażam tego sobie, ale z
1.Czy istnieją realne szanse na odbicie terenów, zajętych przez Rosjan. Jeśli tak to okupione jakim kosztem?
2. Czy istnieje realna szansa na utrzymanie tego co zostało, wejścia w odpowiednie sojusze, czekania na lepsze czasy, ażeby karta się kiedyś odwróciła?
3. Czy istnieje realne zagrożenie, że wojna skończy się dla Ukrainy gorszym upokorzeniem, większymi stratami w ludziach i terenie?
Każdy realnie patrzący, na ten konflikt widzi, że bez wejścia silnego kraju trzeciego, opcja pierwsza jest w ogóle nierealna. Opcja druga, była ( m.in podczas rokowań, w których uczestniczyła Turcja) i jest jeszcze na stole. Opcja 3, to dalej najczarniejszy scenariusz, który niestety obecnie zaczyna się realizować. Porównajmy z perspektywy obecnych czasów tego co zrobiła Polska i Francja, w czasie drugiej wojny, światowej, gdzie sytuacja nasza w walce z dużo silniejszym wrogiem była dużo gorsza. Polska obskoczyla szybki #!$%@?, zdemolowano nam kraj, pozabijano ludzi, wymordowano albo zesłano gdzieś w niebyt inteligencję, a na deser dostaliśmy 45 lat komunizmu. A taka Francja? Uniknęła tego, tylko dlatego, że jej przywódca hańbę przyjął w postaci kapitulacji, przeczekali te kilka lat okupacji, a kiedy sytuacja się odwróciła, niedługo po zakończeniu wojny przywrócono Francji należyte miejsce, w koncercie mocarstw i to pomimo słabnącej potęgi kolonialnej. Nie zapominajmy, że bitna postawa Polaków, wynikała też z zapewnień o jak najlepszych jntencjach naszych sojuszników. Dlatego cały sens mojego wpisu sprowadza się do tego, czy jest sens, dalej poświęcać naród, w sytuacji kiedy nie jasne są wyniki tej walki. Jeśli dobrze zrozumiałem, Ukraińcy stracili już armię zawodową, jak i ochotników gotowych do walki. Trzonem obecnej armii, ma być siłowo zmobilowany rekrut, którego ochotę do walki i morale, ilustruje ich postawa znana w Internecie. Nie wiadomo czy wojna potrwa miesiąc, rok, czy dwa, ale każdy jej kolejny dzień to następne ofiary. Pojawia się napewno pytanie, czy prowadzenie wojny dalej, której status quo, zostało już ustalone dużo wcześniej ma w ogóle dalszy sens, skoro sytuacja jest już rozstrzygnięta na tyle, że nikłe są szanse, na jakiekolwiek nowe inicjatywy militarne z pozytywnym skutkiem. Nie łodźmy się, Ukraina nie ma na to środków, przede wszystkim ludzkich. Tak jak i my po dziś dzień zastanawiamy się czy jakikolwiek sens miał wybuch powstania warszawskiego, które na froncie nie zmieniło nic, a zapewniło straty na wszystkich płaszczyznach. To są pytanie i rzeczy pod zastanowienie, które kieruje do Ukraińców. Fajnopolactwu i opłacanym trollom, nie mam nic do zaoferowania. Jeśli bliskie sercu jest wam zwycięstwo Ukrainy, niestety w obecnych realiach musicie grać na nutę, aktywnego włączenia się w konflikt. A co do Ukraińców, to muszą niestety zdecydować, czego chcą, nie zapominając, nawet po lekturze wpisów, które tu się pojawia, że „Ukraina walczy za nas” że cynicy z zachodu, dokładnie to z wami robią, walczą waszymi rękami i krwią, nawet nie na pokonanie Rosji tylko, na jej długotrwałe osłabienie.
#wojna #rosja #ukraina
Tylko na wykopie taki @Grooveer pisze jak to chcą być gruzowani za "ojczyznę" xD
@WojciechM-ce: czysta erystyka, tak jak cały przydługi wpis. Uogólnienia i hipotezy w fałszywej pozycji obiektywnej prawdy nie zachęcają do dyskusji. 2/10 bo odpowiadam.
Nie gada się z wrogiem, który atakuje po 2 latach wojny na hulajnogach, tylko bije.
@WojciechM-ce: nic Ci wujku nie zamierzam udowadniać. Wyraziłam opinię, że z Twoim wpisem nie ma sensu polemizować, dlaczego miałabym zmienić zdanie do minucie?
@WojciechM-ce: nie zaprezentowałam żadnego toku myślenia odnośnie Ukrainy. Zaprezentowałam opinię, że Twój wpis - z powodów formalnych a nie merytorycznych - nie jest wart funta kłaków. Bądź łaskaw nie przypisywać mi żadnego stanowiska w sprawie Ukrainy z powodu niedoceniania Twoich umiejętności dyskutowania.
1. Nie
2. Nie
3. Tak, to nieuniknione