Wpis z mikrobloga

Nic mnie bardziej nie śmieszy od tego poruszenia wśród różnych dziennikarzyków w sprawie rzucenia tematu powiązań PiSu z rosją (czy może bardziej działaniem na jej korzyść). Kiedy PiS przez lata nazywał Tuska niemieckim agentem wszyscy ci ludzie byli cicho, może jedynie czasami wspomnieli, że tym „Fur Deutschland” to za często rzucają w #tvpis bo ośmieszają sprawę.

Teraz nagle się obudzili, gdy Tusk odwrócił grę i zaczął okładać pisowców rosją. Teraz nagle przez to można kogoś zaje#%ć - oczywiście Tuskowi nie groziło zaj%^%nie mimo że praktycznie każdy ma w swoim otoczeniu kogoś, kto autentycznie wierzy w to, że Tusk jest niemieckim agentem, czyli wrogiem Polski de facto. Teraz nagle się oburzają, teraz ich poruszyło!

Dziennikarzyki z różnych stron to najgorsze hieny, nie cierpię ich.

Oczywiście o tym, żeby Morawiecki jednak przestał się spotykać z europejskimi przyjaciółmi Putina żaden z nich nie wspomni. O tym, żeby przestali rozbijać UE od środka też. Już nie wspomnę o rozwalaniu praworządności w Polsce czy pochodzeniu afery taśmowej, która doprowadziła PiS do władzy. To już byłoby dla tych hien zbyt wiele.

#polityka #kanalzero #bekazpisu #rosja #sejm #neuropa #4konserwy #ukraina
Gours - Nic mnie bardziej nie śmieszy od tego poruszenia wśród różnych dziennikarzykó...

źródło: IMG_3628

Pobierz
  • 46
  • Odpowiedz
  • 7
@Morguliusz: w moim przypadku Stanowski był tylko przykładem-reprezentantem dziennikarzyków hipokrytów. To co on robi wielu poważnych i szanowanych dziennikarzy.

Poza tym czekam, aż potępi nie rzekome związki Tuska z rosją, tylko z Niemcami, o czym wspominałem. Czy Stanowski (i inne dziennikarzyki, choćby Mazurek) kiedyś miał o to pretensje do PiSu jak w tym przypadku? No ja sobie nie przypominam.
  • Odpowiedz
Kiedy PiS przez lata nazywał Tuska niemieckim agentem wszyscy ci ludzie byli cicho, może jedynie czasami wspomnieli, że tym „Fur Deutschland” to za często rzucają w #tvpis bo ośmieszają sprawę.


@Gours: Ufff, wydaje mi się, że zmierzenie tego byłoby naprawdę ciężkie, chyba że ktoś oglądał wszystkie programy Stanowskiego i wywiady przez ostatnie 8 lat. Mnie najbardziej w postawie Stanowskiego wkurza to, że tak moralizuje, a sam przykłada rękę do wielu negatywnych
  • Odpowiedz
w moim przypadku Stanowski był tylko przykładem-reprezentantem dziennikarzyków hipokrytów. To co on robi wielu poważnych i szanowanych dziennikarzy. Poza tym czekam, aż potępi nie rzekome związki Tuska z rosją, tylko z Niemcami, o czym wspominałem. Czy Stanowski (i inne dziennikarzyki, choćby Mazurek) kiedyś miał o to pretensje do PiSu jak w tym przypadku? No ja sobie nie przypominam


@Gours: i jak się to ma do mojego wpisu gdzie się pytam czy
  • Odpowiedz
1. Mazurek ze Stanowskim wyśmiewali pisowskie "fur deutschland".
2. Tusk i jego ekipa od dekad nazywali PiS skrajnie rusofobicznym, na czym tracić miała polska gospodarka i społeczeństwo. W jego TVP puszczali czołówki z maszerującymi w paradzie kacapami, uwalano projekty geopolityczne, bo nie szkodziły relacjom z moskwą, straszono, iż rusofob Kaczyński wywoła z nimi wojnę. Rozumiesz? Wszystko to zanim bycie rusofobem stało się modne. Bo jak się stało modne to, cyk narracja o
  • Odpowiedz
ciekawe za ile pisiory kupiły stanowskiego i czy była partyjna zrzutka z tego co nakradli przez ostatnie 8 lat


No wiadomo, że jak ma coś przeciw skrajnej hipokryzji środowisk, które w Polsce prowadziły najbardziej prorosyjską politykę od 1989, a pisowców wyzywali od rusofobów, to na bank kupiony. Czego nie rozumiesz?


@wortor:
  • Odpowiedz
@Gours: Kiedy trzeba Tuskowi dać koszulkę niemieckiej reprezentacji, to wtedy to jest śmieszne i rzetelne. Kiedy PiSowcy są ruskimi agentami, to wtedy to jest metafizyka, spotkanie z Putinem, przestańcie się kłócić....
  • Odpowiedz
Kiedy PiS przez lata nazywał Tuska niemieckim agentem wszyscy ci ludzie byli cicho, może jedynie czasami wspomnieli, że tym „Fur Deutschland” to za często rzucają w #tvpis bo ośmieszają sprawę.


@Gours: Kiedy PiS przez lata nazywał Tuska niemieckim agentem bulwersowałeś się, a teraz jak Tusk nazywa kaczora i spółkę ruskimi agentami to już jest wszystko ok? Dopóki nie wyłożą na stół dowodów, nie pójdą za tym jakieś działania i nie polecą
  • Odpowiedz
@JC97:

to nie jest ten sam poziom bezsensownego tego i szczucia. To są himalaje hipokryzji, Mirku. Tusk w swej wizji Polski jest przedstawicielem wizji tzw. piastowskiej. Nazywanie go politykiem proniemieckim to oczywistość, nie obelga. Tymczasem, właśnie sprawa owej proniemieckości miała konsekwencje w tym, że Tusk jak nikt inny po 1989 szukał zbliżenia z ruskimi. Co nieco wymieniam tutaj<-
  • Odpowiedz
@JC97: No tak, tak. Przecież prawda leży idealnie po środku, a Tusk nazywał Kaczafiego rusofobem, ale się nie zaciągał. Arrivederci! PS. Wbrew temu co ci wygodnie myśleć, nie mam nic do krytyki PiSu i jest mnóstwo rzeczy, za które warto. Jednocześnie uważam, że narracja o przyjaciołach Putina jest targetowana w najbardziej odmóżdżony elektorat pokroju wyżej wspomnianych silniczków.
  • Odpowiedz