[Stulejman_Wspanialy]

Mircy, ktoś testował smarowanie łańcucha brunoxem? XD
Nie mam smaru do łańcucha pod ręką i zastanawiam się nad brunoxem
#motocykle #bron #strzelectwo

[Devcio]

@Stulejman_Wspanialy: lepsze cokolwiek od niczego ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[fiddle]

Jest ok, jeżeli mówimy o zielonym brunoxie.

[kashubx]

@Stulejman_Wspanialy: smarowałem łańcuch rowerowy, dał radę

[old_lolek]

To do rowerów - pewnie nie zaszkodzi ale też nic nie da, przy tej lepkości + temp rozgrzanego łańcucha spowoduje że wszystko wyląduje na kole. Na plus to zabezpieczy trochę łańcuch przed wodą żeby nie rdzewiał ale to samo osiągniesz olejem rzepakowym :)

[TrocheTakiDuzy]

@Stulejman_Wspanialy: dokładnie tak jak mówi @old_lolek, przy tym jak motocykl targa łańcuchem, przy jego temperaturach i lepkości wszystko będziesz miał na feldze i brzegu opony. Jak nie ma nic lepszego pod ręką to 1-2 razy można ale nie ryzykowałbym. Raz że dużo czasu schodzi na smarowanie a dwa że smar na brzegu opony to nie najlepsza rzecz.

U siebie w B12.5 to przerabiałem, spróbowałem za namową kumpla. Z tym że

[Stulejman_Wspanialy]

@TrocheTakiDuzy: tak zrobię, myślałem żeby się na szybko podratować tym co mam pod ręką, ale jednak rozsądek zwyciężył

[mpetrumnigrum]

@Stulejman_Wspanialy: niewiem co to brunox ale ja smaruje łańcuchy przepalonym olejem silnikowym. Tak smarowany łańcuch Oringowy wytrzymuje około 30-35tys km.
W terenie smarowanie co 150 km na asfalcie co 300-400km. Pędzel butelka po wodzie i jechanie.
Minus felga brudna po kilku smarowaniach, tak samo jak wahacz. Nigdy na oponę olej nie leci bo niewiem ile byś musiał tego oleju zużyć. Przejechałem tak już ponad 100 tys km. Nigdy nie złapałem uślizgu

[TrocheTakiDuzy]

@mpetrumnigrum: a jak jedziesz w trasę to wozisz ze sobą butelkę przepalonego oleju i pędzel? To jest niepraktyczne przecież i strasznie brudzi. Felga i wahacz to jedno, a ile tego zostaje wokół zębatki zdawczej i stopki? Coś mi się nie chce wierzyć, że na jednym smarowaniu przepalonym olejem robisz nawet 400km.

Imo totalnie bez sensu jeżeli są od tego specjalne smary, które dodatkowo mają tę zaletę że dokładnie widać moment w

[mpetrumnigrum]

a jak jedziesz w trasę to wozisz ze sobą butelkę przepalonego oleju i pędzel? To jest niepraktyczne przecież i strasznie brudzi. Felga i wahacz to jedno, a ile tego zostaje wokół zębatki zdawczej i stopki? Coś mi się nie chce wierzyć, że na jednym smarowaniu przepalonym olejem robisz nawet 400km.

Imo totalnie bez sensu jeżeli są od tego specjalne smary, które dodatkowo mają tę zaletę że dokładnie widać moment w którym łańcuch

[wygolony_libek-97]

@Stulejman_Wspanialy Brunox to brunox. Ja to takim choćby zamki w drzwiach przesmarowywałem, trzyma tyle co i WD-40 乁(⫑ᴥ⫒)ㄏ

P.S. Choć broniarze często porównują broń do prawa jazdy na osobówki kat. B, to tak jakoś osobiście dostrzegam, że to raczej motocykliści z kat. A mają częściej zajawki na punkcie broni strzeleckiej, militariów. Co nie? ( ͡º ͜ʖ͡º)

[TrocheTakiDuzy]

@mpetrumnigrum: kolego, ja mówię że olej jest bez sensu jeżeli masz dostęp do smarów w puszce i cenisz sobie porządek i względną czystość jak i szybkość obsługi. Może i nikt, kto jeździ na wschód, nie używa smarów z puszki, za to jestem skłonny stwierdzić, że większość motocyklistów jeżdżących asfaltami po Europie używa puchy albo scottoilera.

[Stulejman_Wspanialy]

@wygolony_libek-97 większość moich znajomych pozwoleniowych ma tylko kat. B, więc możliwe, że przerzucamy się dowodami anegdotycznymi 乁(⫑ᴥ⫒)ㄏ

[wygolony_libek-97]

@Stulejman_Wspanialy może i ma, ale jakoś ten hmmm...pociąg do strzeladeł i militariów...jest może niemal stereotypowo łączony z lubiącymi jednoślady (może sprawa "męskiego hobby" + same motocykle to już konkretna kasa na rekreację)

[mpetrumnigrum]

Europie używa puchy albo scottoilera

@TrocheTakiDuzy: no właśnie otym także pisałem o scottoilerze który smaruje olejem silnikowym.
Więc nie ma różnicy czy smarujesz pędzlem czy maszynką.