Wpis z mikrobloga

Kurcze, zaczytywała się w "Tomku" moja żona, moja była i kupa innych znajomych, a mnie jakoś nigdy to nie porwało. Z beletrystyki zawsze wolałem s-f, fantasy, czy nawet sensację, ale takie przygodowe mnie nie porywały tak za dzieciaka, jak i teraz.
  • Odpowiedz
@Marek_Tempe moje egzemplarze tak wyglądały. Podobnie cała seria o podróżach do Narni (ʘʘ)
Jeszcze Pan Samochodzik był niezły, ale to już mniej się rozczytywałem.
  • Odpowiedz