Wpis z mikrobloga

@sargento: to teofilow parcelacyjna? Mialem tam mieszkanie kiedys w tej klatce po prawo. Jak robilem przeprowadzke to stanalem normalnie na chodniku zeby nie #!$%@? 50/100 z tobolami jak zjeb Bo tam sa #!$%@? parkingi
  • Odpowiedz
@sargento Wygląda słabo i nie powinienen. Ale może to jakaś przeprowadzka albo coś. Nie dajmy się zwariować.

Chyba że to lokalny recydywista, to też najpierw wypadałoby mu zwrócić uwagę raz albo dwa.
  • Odpowiedz
@sargento Ej, sam tak raz zrobiłem. Ale sytuacja była pod kreską wtedy akurat. Jeszcze raz... Upomnij szeryfa ustnie raz albo dwa. Posłuchaj co powie. A jak notorycznie to robi i nie posłucha no to dopiero służby.
  • Odpowiedz
@sargento Na stop chamie albo tym upierdliwym pedalarzem była taka sama sytuacja.

Tylko wtedy typ sobie wbijał na puste miejsce. Na chodniku co prawda. Ale chodnik był na tyle duży, że i tak nikomu by to nie przeszkadzało...

Staram się zrozumieć obie strony. A nie jak ziom który nie ma cuekawwszych zajęć.
  • Odpowiedz
@Ovis_aries: kodeks wykroczeń. Art 144 mandat do 1000 PLN. Przerabiałem temat, podj3bałem typka, ktory parkował na trawniku i go dojechali.

masz:
rt. 144. KW
Niszczenie lub uszkadzanie roślinności na terenach przeznaczonych do użytku publicznego
§ 1.
Kto na terenach przeznaczonych do użytku publicznego niszczy lub uszkadza roślinność lub też dopuszcza do niszczenia roślinności przez zwierzęta znajdujące się pod jego nadzorem albo na terenach przeznaczonych do użytku publicznego depcze trawnik lub zieleniec
  • Odpowiedz
@Ovis_aries: stary, umiesz czytać? Piszę Ci, że przerabiałem temat. Jak wjedziesz samochodem na trwanik, to co - NIE NISZCZYSZ trawy? Dzwonisz na bagiety / straż miejską, przyjezdzają i zaorane.

Ja nawet nie wzywałem strazy, tylko porobiłem zdjęcia i zrobiłem zgłoszenie w aplikacji. Potem dostałem pismo ze SM, że gość ukarany mandatem - dostał 500 PLN. Warszawa, żoliborz.
  • Odpowiedz
@nomadicgoogler: Umiem czytać i pamiętam, że kiedyś czytałem, jak ktoś dostał odpowiedź, chyba ze Straży Miejskiej, że pojazd nie zniszczył trawnika i oni nie mogą ukarać właściciela pojazdu. Ale to było dawno i nieprawda. Cieszę się, że tobie nie odmawiają.
  • Odpowiedz