Wpis z mikrobloga

Z cyklu (pato)celebryci i inwestowaniu... w beton ofkors!

Pozostając w temacie nieruchomości, Gosia Rozenek zachwalała ich inwestycyjną wartość.


Nieruchomości to jest wartość, na której się nigdy nie traci - stwierdziła, dodając, że gdyby dysponowała kilkumilionową kwotą, część wydałaby na budowę domu, a za resztę kupiłaby mieszkania inwestycyjne.


Przy okazji wyznała, że już zadbała o to, by jej synowie mieli własne nieruchomości na start.


Mają, mają, oczywiście. To były takie nasze pierwsze wydatki. Ja - wbrew pozorom - nie jestem typem wydającym na torebki i buty. Oczywiście kocham podróżować, konsumować pieniądze, ale my jesteśmy z Radosławem bardzo odpowiedzialną rodziną - mówi, zdradzając, kiedy i jak kupiła pociechom ich mieszkania.


Kilka lat temu. Za gotówkę.


45-latka twierdzi, że nieruchomości to kropla w morzu wydatków na dzieci.


#nieruchomosci
  • 3
  • Odpowiedz