Wpis z mikrobloga

Miałem taki kaprys, żeby kiedyś wymienić mieszkanie na narożne na ostatnim piętrze, tak żeby sąsiadów mieć jedynie pod sobą (z nadzieją na trochę lepszą izolacyjność akustyczną - wiadomo że dźwięki niosą się też po ścianach, no ale w takiej sytuacji jest to chyba bardziej pod kontrolą).

Ale ceny prądu idą do góry, temperatury idą do góry, na ostatnim piętrze raczej konieczna jest klimatyzacja (nie wiem jak wygląda też grzanie w zimie) i zastanawiam się, jak w perspektywie wielu lat wyglądałyby koszty takiego mieszkania. Czy różnica w kosztach ogrzewania / klimatyzacji jest bardzo duża względem lokali położonych niżej?

Czy izolacja termiczna w nowych budynkach (całkiem nowych lub tak od 2020) jest na tyle dobra że nie ma sauny od nagrzewającego się dachu?

#nieruchomosci #mieszkaniedeweloperskie #mieszkanie #budownictwo

Koszty klimatyzacji, ogrzewania na ostatnim piętrze - nowe budownictwo

  • Są uciążliwe, niedługo będzie stać tylko bogaczy 16.4% (12)
  • Trochę drożej niż na niższych piętrach 28.8% (21)
  • Prawie nie ma różnicy względem innych pięter 32.9% (24)
  • Nie ma żadnych różnic (dobra izolacja) 21.9% (16)

Oddanych głosów: 73

  • 22
  • Odpowiedz
na ostatnim piętrze raczej konieczna jest klimatyzacja


@bero33bb: W każdym współczesnym mieszkaniu lub domu potrzebna jest klimatyzacja. Mamy 2024 - nie mogę uwierzyć, że ludzie nie chcą wyłożyć 10-20k na jeden z najważniejszych elementów zapewniających komfort, za to kupują jakieś ozdobne betony, lampy magmowe i stoły za 15k. WTF. Priorytety stają na głowie czasem.

Dodatkowo, każda współczesna klima ma funkcję grzania z COP = 4-5 w cieplejsze dni, więc można dodatkowo
  • Odpowiedz
@bero33bb: sauny raczej nie ma, jak ci zależy na kasie to zainstaluj folie słoneczną na oknach - ona odciąża klimatyzacje bardzo znacząco. ja w nowym mieszkaniu chyba sobie odpuszczę folię, bo mam ładny widok i nie chcę refleksów po zmroku xd
  • Odpowiedz
powodzenia z klimatyzacją przy podwyżkach za 3 miesiące


@kapitan-zbik-90: Ah joj jak ja wytrzymam te 100zł więcej na miesiąc w te 3-4 miesiące w roku. xD

Ja nie mam klimy, nawet jak na zewnątrz jest >30, to u mnie w mieszkaniu jest chłodno. Jedynie 17-18 świeci mi w okna ale to pomagają żaluzje.


@stanleymorison: Miałem okna od północy w kamienicy z murami z 60-centymetrowej pełnej cegły i latem można było
  • Odpowiedz
  • 0
Ah joj jak ja wytrzymam te 100zł więcej na miesiąc w te 3-4 miesiące w roku. xD


@Yuri_Yslin: Takie różnice to oczywiście nic, natomiast pytanie zadałem tylko ze względu na to, że np. w Tok FM grzeją temat katastrofy energetycznej, mają wejść 15-minutowe dynamiczne taryfy prądu, i ogólnie może być na tyle drogo, że np zmywarka będzie się załączać tylko wtedy gdy będzie okienko czasowe tańszego prądu. Czy aż tak źle
  • Odpowiedz
Czy aż tak źle faktycznie będzie to nie wiem :P


@bero33bb: Nie wiem, co nasi geniusze klimatyczni wymyślą, ale ogólnie to klimatyzator jest pompą ciepła o bardzo wysokiej sprawności grzewczej/chłodniczej, a mieszkania są stosunkowo małe i ich schłodzenie nie wymaga kosmicznych ilości energii. Miesięcznie dasz za to może +100zł do rachunku i to tylko w gorące miesiące. Nawet, jeśli zrobi się z tego 200zł czy 300zł - warto. Na pewno siedziałeś
  • Odpowiedz
Ah joj jak ja wytrzymam te 100zł więcej na miesiąc w te 3-4 miesiące w roku. xD


@Yuri_Yslin: To mnie rozwala w tym kraju. #!$%@?ć kilkaset PLN miesięcznie na wódę i fajki? Żaden problem.

Podrożeje o 50 PLN miesięcznie prąd który niezbędny jest do absolutnie wszystkiego - sprzątania, gotowania, siedzenia na kompie, chłodzenia. Ło Jezu jak ja przeżyję xD Nawet jakby prąd kosztował 20x tyle to bym płacił bo nie dam
  • Odpowiedz
@PfefferWerfer: +1 byku.

Ludzie biorą klitkę za 900k albo za milion, ale będą liczyć każdy grosz na klimie, czyli na czymś, co w zasadzie w dużej mierze odpowada za komfort życia w ciągu co najmniej 1/4 roku xD
  • Odpowiedz
@Yuri_Yslin: w zeszłym roku specjalnie zwróciłem uwagę na noce w których ciężko się spało i wyszło w sumie jakoś 2 tygodnie. W ciągu dnia wiatrak dawał radę.
  • Odpowiedz
@kolar1: Dla mnie te dwa tygodnie są warte tych kilkuset złotych, zwłaszcza w domu za banię. Doceniam oszczędzanie na własnym komforcie, ale to nie dla mnie. Nie zrobiłem betonu dekoracyjnego w kiblu, więc miałem kasę na klimę. Nie żałuję.
  • Odpowiedz
Do tego zwykła konserwacja.


@Yuri_Yslin:
Konserwacje robi się raz na rok ewentualnie pół.
To za mało, grzyb w takich miejscach wyrośnie znacznie szybciej. Są na to pomiary - w pomieszczeniach gdzie pracuje klimatyzacja jest kilka razy więcej zarodników grzyba.

Funkcja osuszania dotyczy bardziej usuwania wilgoci z powietrza.
  • Odpowiedz
Funkcja osuszania dotyczy bardziej usuwania wilgoci z powietrza.


@LaurenceFass: grzyby nie są w stanie bez niej wytworzyć zarodników. Po zakończeniu pracy klimy masz automatyczny cykl osuszania w nowych urządzeniach. Pomiary robione dla klim starego typu (albo tanich, bez ten funkcji) nie mają tutaj zastosowania.

Dla paranoików jest również opcja cyklicznego ozonowania pomieszczeń.

Konserwację co pół roku to się w biurze robi. W domu robisz kiedy chcesz.
  • Odpowiedz
grzyby nie są w stanie bez niej wytworzyć zarodników. Po zakończeniu pracy klimy masz automatyczny cykl osuszania w nowych urządzeniach. Pomiary robione dla klim starego typu (albo tanich, bez ten funkcji) nie mają tutaj zastosowania.


@Yuri_Yslin:
W pewnym stopniu to ograniczy jednak tylko na czas suszenia. Można sobie zrobić test dosuszania grzyba i potem znowu dołożenia wilgoci. Dużo to nie zmienia, grzyb i tak będzie rósł.
  • Odpowiedz