Wpis z mikrobloga

@Waldemar_Wpieldor: przykro nam, że spotkała Cię taka sytuacja i przepraszamy za wydłużony czas realizacji. Robimy wszystko, co tylko możemy, aby cały proces logistyczny był szybki i niezawodny. Nie mamy jednak wpływu na sytuacje losowe, na które mogą napotkać kurierzy. Mamy nadzieję, że kolejne zamówienia będą wiązały się jedynie z pozytywnymi doświadczeniami. Pozdrawiamy!
  • Odpowiedz
@Waldemar_Wpieldor Z inpostem by zajęło jeden dzień? Jak nadajesz w paczkomacie o 19:59 to szansa że ta przesyłka dotrze na drugi dzień inpostem jest bardzo mała, pewnie by zeszło koło 48h wciąż dzień mniej ale porównanie jest kłamliwe.
  • Odpowiedz
@Waldemar_Wpieldor

InPostem całość zajęłaby pewnie jeden dzień. Śmiech na sali.


Dobrze to skoro to takie oczywiste, to wytłumacz która część tego zdania wskazuje na to że chodziło o "od momentu podjęciu paczki przez kuriera".

Bo jednak myślę w tym miejscu mowa o całym procesie jaki opisałeś i nie da się tego inaczej odczytać. ( ͡º ͜ʖ͡º)

  • Odpowiedz
@Waldemar_Wpieldor A starczyło odpisać "w sumie masz rację chodziło mi od momentu jak kurier zabierze".

Ale nie nie to by było za dużo trzeba się unieść honorem.

A jeżeli twierdzisz że takie domysły i niedopowiedzenia nie prowadzą do powstania i pewnej kłamliwej informacji (i są wprost kłamstwem) to zabawna interpretacja.
  • Odpowiedz
@Kakaladze: zabawny jesteś ty i to jak się do mnie #!$%@?łeś. Mam złe doświadczenia z One Box i bardzo pozytywne z InPostem. Podróż paczki nadanej w ramach usługi allegro trwała kilka dni. Paczki nadawane InPostem docierają zwykle na następny dzień. Napisałem tutaj o tym, żeby ostrzec niektórych przed One Box który wg mnie ssie pałę. I tyle. A potem przychodzisz ty i #!$%@? coś o jakichś kłamstwach, bo nie znasz znaczenia
  • Odpowiedz
@Waldemar_Wpieldor Ty to jednak najostrzejszą kredką to nie byłeś, ale myślę że nick i Avatar zobowiązuje :)

A doświadczeń z one niż czy InPost przecież absolutnie nie neguje ale już w emocjach sobie dopowiadasz nie wiadomo co.
  • Odpowiedz
@Kakaladze: wpadłeś tutaj popisując się nieznajomością znaczenia słowa „kłamstwo”, #!$%@? się prostych klusek w rosole, trujesz mi dupę, choć kilka razy prosiłem żebyś dał mi spokój, a teraz jeszcze nie podoba ci się mój nick, avatar i rzucasz wyświechtanymi tekstami o kredkach w piórniku, zwieńczając wszystko uśmieszkiem w stylu passive aggresive. Weź już wydupiaj, gamoniu.
  • Odpowiedz
@Kakaladze: wyjechałeś z tą wydumaną „klamliwoscia” tak, jakbym celowo tutaj chciał wprowadzać kogoś w błąd, jakby moją intencją było przedstawianie rzeczywistości inną, niż jest. Podtrzymuję, że nie znasz znaczenia słowa „kłamstwo” i nie wiesz w jakim kontekście używa się tego słowa. Można coś stwierdzić i minąć się z prawdą (co tutaj nie miało miejsca), ale wciąż nie musi to być kłamstwo.
Czwarty raz proszę cię: daj mi spokój.
  • Odpowiedz