Wpis z mikrobloga

Dlaczego ceny rowerów są tak abstrakcyjnie wysokie? Szczególnie w porównaniu do cen motocykli?

Mam 14 letni rower po upgradach i nie zwracałem specjalnej uwagi na ceny nowych. Ostatnio zrobiłem kat i popatrzyłem na ceny motocykli i ceny rowerów i się za głowe złapałem.

Jakim cudem ludzie uzasadniają wydanie 20-30k na rower elektryczny albo jakiś downhillowy? O szosówce juz nawet nie chce zaczynać, bo tam już nic nie ma, a kosztuje jeszcze więcej.

Motocykl też ma ramę spawaną, ale większą. Napęd na łancuchu ale ze skrzynią biegów. Wszystko jest większe i cięższe, a do tego dochodzi silnik, oświetlenie, elektronika itd.

Czy może mi ktoś wyjaśnić dlaczego rowery sa takie drogie i jak ludzie uzasadniają sobie kupno elektrycznego roweru, który w zasadzie dubluje w sporej części zastosowanie skutera?

#rower #motocykle
  • 85
  • Odpowiedz
@cwlmod: nic innego jak klasyczny popyt i podaż. Ludzie kupują rowery, bo lubią na nich jeździć i są w stanie za nie dużo zapłacić (w końcu w hobby, które dba o zdrowie psychiczne i fizyczne zawsze warto inwestować). W momencie gdy wybuchła pandemia zainteresowanie rowerami drastycznie wzrosło, co spowodowało wzrost cen. Od zeszłego roku trend się odwrócił i wyprzedaże posezonowe były rekordowe pod względem promocji.
  • Odpowiedz
Wszystko jest większe i cięższe, a do tego dochodzi silnik, oświetlenie, elektronika itd.


@cwlmod: właśnie dlatego. Stal jest dużo tańsza niż włókno węglowe.
  • Odpowiedz
  • 0
@slawek887: Transport. Tych elektryków widzę sporo w wawie i ludzie nimi jeżdżą po płaskich ścieżkach, a mają pełne zawieszenie. Kupujesz taki rower bo chcesz mieć rower w którym nie trzeba specjalnie pedałować, więc równie dobrze możesz kupić skuter, który pojedzie jeszcze szybciej.

Tylko zamiast zjechać na bezdroża w lesie to pojedziesz na drogi przechodzące przez las i z zakrętami. Ja wiem, że to nie jest do końca to samo ale chodzi
  • Odpowiedz
  • 1
@kuraku: Rowerów produkuje się więcej niż motocykli. Podzespoły robi garstka producentów, a sam shimano jest megakoncernem, który nadaje kierunek całemu rynkowi.
  • Odpowiedz
@cwlmod: cześć tego to jest oczywiście cena za markę, ale porównujesz rowery z górnej półki a ta w każdej dziedzinie jest po prostu droga, niezależnie czy rower motocykl czy auto
  • Odpowiedz
  • 1
@kaspil: A co mnie obchodzi włókno węglowe? Zrobienie ramy z włókna nie jest aż tak skomplikowane i przede wszystkim nie jest potrzebne, a roweru alu też są drogie.

Dlaczego nie napisz nic o tym, że materiału trzeba więcej na wykonanie wszystkich elementów, a produkcja silnika wymaga większych tolerancji niż jakakolwiek część w rowerze. Zebatki rowerowe i łancuch to 1/10 tego co jest w motorze xD
  • Odpowiedz
  • 4
@zobq: No właśnie też mam takie wrażenie że ludziom się poyebało w głowach i płacą jakieś kosmiczne pieniądze za proste zabawki.

Ja zacząłem gardzić rowerami, bo chętnie bym się przesiadł na fulla ale jak widzę te ceny to stwierdzam, że frajerem nie jestem. Wole kupić lamerski skuter i pojeździć z żoną w wycieczki po Polsce niż kupować jeden rower w tej samej cenie by móc mniej pedałować i jeździć dookoła komina
  • Odpowiedz
  • 0
@brh77603: To daj mi jakiś przykład racjonalny, bo wchodzę na peppera i widzę przeceny 33k (zawyżone podobno) na 16k i wciąż uważam, że to jest dużo
  • Odpowiedz
@cwlmod: Masz np elektroniczna grupę napędową która jest sama w sobie bardzo droga i w cenie przyzwoitego roweru. Ludzie chcą to mieć i tyle. Da się bez tego jeździć i robić km. Fiatem 500 i Lexusem tez przejedziesz z punktu A do B ale warunki trochę inne i cena też.
  • Odpowiedz
@cwlmod: są rowery za 2 i 22 tysiące. Podobnie jak motocykle za 20 i za 220k. Jak dla mnie motocykle są wielokrotnie droższe niż rowery. Mam nie kupić roweru za 15k którym chciałbym jeździć bo za te pieniądze mogę kupić motocykl, który mnie nie interesuje?
  • Odpowiedz
  • 13
Ja zacząłem gardzić rowerami, bo chętnie bym się przesiadł na fulla ale jak widzę te ceny to stwierdzam, że frajerem nie jestem. Wole kupić lamerski skuter i pojeździć z żoną w wycieczki po Polsce niż kupować jeden rower w tej samej cenie


@cwlmod: bez sensu są takie porównania. Skuter i Full MTB to pojazdy służące do zupełnie innego typu aktywności.
Po drugie porównujesz najtańsze skutery z rowerami z górnej półki -
  • Odpowiedz
Dlaczego ceny rowerów są tak abstrakcyjnie wysokie? Szczególnie w porównaniu do cen motocykli?


@cwlmod: motocykle też są drogie, chyba, że patrzysz na chińskie gówno.
  • Odpowiedz
To daj mi jakiś przykład racjonalny, bo wchodzę na peppera i widzę przeceny 33k (zawyżone podobno) na 16k i wciąż uważam, że to jest dużo


@cwlmod: podobne rabaty można złapać na moto, z 120k na 105k.
  • Odpowiedz
  • 0
@brh77603: Co takiego? To już ludzie nie potrafią zmieniać biegów tylko silniczki elektryczne to robią? xD

To tylko przykład bezsensownej komplikacji i wciaż prostego urządzenia.

To nie jest porównania fiata 500 do lexusa. Elektryczne przerzutki nie stanowią w żaden sposób takiego samego przeskosku technologicznego ani komfortowego (w sensie wielkości i skomplikowania fiata 500 do lexa).
  • Odpowiedz
@cwlmod: Na OtoMoto jest prawie 2000 nowych ofert motocykli powyżej 80k. Najdroższy 380k. Najdroższy rower na centrumrowerowe.pl to 38k. Dokładnie 10x mniej.
  • Odpowiedz
  • 0
@zobq: Nie jest bez sensu. Co z tego że MTB jest do innej aktywności skoro zwyczajnie możesz też uprawiać inną aktywność?

Chodzi mi o to, że nie możesz stosować wymówki o innej aktywności roweru by uzasadnić kosmiczne ich ceny. To nie jest różnica superbike to motogp a mt07 egzaminacyjne tylko zasadniczo podobne konstrukcje, gdzie jedna jest wielokrotnie bardziej skompliukowana i większa niż pierwsza, pomimo podobnej ceny.

Mówię o skuterach maxi. Yamaha
  • Odpowiedz