Wpis z mikrobloga

Cześć.
30 latek, zarobki aktualnie około 7.5k netto. Polska C (podkarpackie). Aktualnie wynajmuję mieszkanie z dziewczyną na pół, 1.3k mnie to kosztuje. Mam 300k + 400k pomocy od rodziców na nieruchomość. Jestem jedynakiem, rodzice po 60, mają dom z 1992 (parter w całości wyremontowany, piętro to lata 2000), 200m^2 na działce 14ar w odległości 12km od miasta gdzie mieszkam.
Za cholerę nie wiem co zrobić.
Mam w sumie 4 opcje.

1) kupić zwykłe mieszkanie z drugiej ręki wykończone ze sprzętami około 60m, cena 400-500k już teraz,
2) opcja zakupu "apartamentu" tj 95m (dom jednorodzinny, podzielony na parter + piętro) + ogródek, cena 440k stan deweloperski do odbioru za rok, jest też opcja kupna garażu za 60k przy tej nieruchomości, oczywiście wchodzą koszty wykończenia wszystkiego. Płatność teraz połowa, reszta przy odbiorze.
3) kupno działki ok 15ar w okolicach - około 100k plus budowa domu parterowego około 140m. Wg. szwagra dziewczyny 600k powinno wystarczyć na postawienie domu + wykończenie. Tutaj miałbym pomoc od rodziny w kwestii budowy - tj. robocizna po kosztach.
4) przeprowadzka z powrotem do rodziców, wyremontowanie sobie góry, koszty nieznane aczkolwiek napewno najmniejsze.

Skłaniam się osobiście ku opcji nr 2, aczkolwiek po rozmowie ze szwagrem dziewczyny zastanawiam się również nad opcja nr 3.
Mieszkanie w bloku to nie jest coś w czym się widzę w perspektywie długoterminowej, pochodzę ze wsi, 5.5 roku mieszkałem w blokach i denerwuje mnie brak przestrzeni typu ogródek, hałas sąsiadów i różne zapachy unoszące się w porach obiadowych.
Na nieruchomościach/budowie/wykończeniach kompletnie się nie znam, aczkolwiek jak pisałem kwestie wykończenia, ewentualnej budowy to osoby z rodziny by mi pomogły w tym.

Co sądzicie? Decyzję jakąś będę chciał podjąć jak najszybciej, zanim wprowadzą nowy program kredytowy. Trochę żałuję że nie kupiłem w tamtym roku, mieszkania z 300-350 podskoczyły na 400-500 w okolicy. Wolałbym uniknąć powtórki tej sytuacji.

#nieruchomosci #budowadomu #finanse #pracbaza
  • 23
  • Odpowiedz
@classics107: Jeśli wybór jest między opcja nr 2 a 3, i w opcji numer dwa masz mieć ten domek współdzielony? Rozumiem że to forma bliźniaka czy szeregowca gdzie na parterze mieszka kto inny a na piętrze kto inny to wg mnie no brainer nr 3. Zadbalbym tylko żeby domek nie był zbytnio emisyjny, bo za 10 lat jak #!$%@?ą podatków to będzie niewesoło
  • Odpowiedz
@classics107 widzę szwagier optymista ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Pytanie do opcji nr 3 - jak poważnie widzisz związek z tą dziewczyną. Na tyle żeby budować w sumie z nią dom? Dom parterowy z dachem dwuspadowym to najbardziej ekonomiczna opcja przy budowie. Tylko weźcie pod uwagę aktualne wymogi w wg prawa budowlanego. Do tego koszty rekuperacji, ogrzewania (jakie? Pompa?). No i to wykończenie w tej cenie to takie XD.
  • Odpowiedz
  • 0
@DeoLawson zgadza się. Opcja numer 2 to taki bliźniak/szeregówka czy jak to nazwać. Na parterze ja, na górze sąsiad. Oczywiście wejścia osobne. Plusem to że byłoby to mieszkanie w miarę niedaleko centrum. Gdy szukaliśmy z dziewczyną mieszkania na wynajem, to oglądaliśmy praktycznie to co będzie budowane (ta sama firma, podobna koncepcja), tylko w innej lokalizacji. Jak dla mnie to mi się podobało takie mieszkanie, duże, z potencjałem. Właściciel chciał 3000 + opłaty
  • Odpowiedz
kupno działki ok 15ar w okolicach - około 100k plus budowa domu parterowego około 140m. Wg. szwagra dziewczyny 600k powinno wystarczyć na postawienie domu + wykończenie. Tutaj miałbym pomoc od rodziny w kwestii budowy - tj. robocizna po kosztach.


@classics107: 600K za postawienie domu z wykonczeniem, 140m? Machajacy papiez.jpg
  • Odpowiedz
  • 5
@Lonate kwestia powaznosci związku jak dla mnie jest tutaj nieistotna - cokolwiek wybiorę to będzie tylko i wyłącznie na mnie. Opcji małżeństwa nie biorę pod uwagę z nikim. Ja już mam kolegów po rozwodach, gdzie potracili duże pieniądze na tym "interesie".
Czy będę z tą dziewczyną w perspektywie x lat - nie wiem, możliwe że tak, możliwe że nie. Tak czy siak ślubu brać nigdy nie zamierzam.
  • Odpowiedz
  • 0
@golomb13 pisałem że w opcji domu - rodzina (z mojej strony + od strony dziewczyny by mi pomogła, jest kilku chłopa z doświadczeniem +10 lat w budowach ( ͡º ͜ʖ͡º)).
Wg szwagra dziewczyny co swoje się w życiu nabudował - wystarczy.
  • Odpowiedz
  • 0
@Lonate a więc ile wg Ciebie, licząc sam dom?
To o czym napisałem to gotówka, nie muszę również w pół roku wchodzić mieszkać. Wolałbym uniknąć kredytu, ale jeśli będzie potrzeba to wezmę.
  • Odpowiedz
@classics107 a z powaznoscia związku to mi tylko chodzi o to, żebyś się wszedł w budowę z szwagrem dziewczyny, która potrwa pewnie z 2-3 lata, a w trakcie budowy się rozstaniecie xD
  • Odpowiedz
@classics107 tak jak wyżej pisałam - za same rzeczy do wykończenia domu 100m2 używając materiałów średniej i średniej-lepszej jakości + zabudowa od stolarza kuchni, garderoby i korytarza, wyposażenie łazienek, podłogi, drzwi, farby, gładzie, kleje itd zapłaciłam rok temu 180k. Wszystkie materiały, drzwi, podłogi były kupowane w hurtowniach po naprawdę atrakcyjnych cenach ;)
  • Odpowiedz
@classics107: Kup sobie duże mieszkanie na Śląsku za to np. Katowice albo Sosnowiec. Praca będzie, ludzi w cholerę ceny jeszcze nie tak odklejone. Kilka fajnych inwestycji powstaje teraz obok Parku Śląskiego tak że nawet nie odczujesz przeprowadzki z zielonego do miasta. Kupno domu to uwiązanie się na długo z tym konkretnym miejscem, mając 30 lat jeszcze bym nie stawiał na swój, raczej mieszkanie w mieście i ewentualnie rozważyć dom po rodzicach
  • Odpowiedz
  • 0
@Liarek123 przeprowadzka w inne miejsce w Polsce odpada na ten moment. Mieszkałem już we Wrocławiu, Krakowie. Rodzinę mam tutaj, wiem że więcej bym zarobił + większe możliwości na zachodzie, jednak jestem rodzinnym człowiekiem. Może kiedyś.
@Maciejo94 a jak się niby ma zapatrywać? Ma 23 lata, jesteśmy razem prawie 3. Niby coś tam przebakiwala "w żartach" o ślubie, pierścionku aczkolwiek oficjalnie mówi że nie chce. Czy się jej odmieni jak będzie starsza? Nie
  • Odpowiedz
@classics107: Czy jak dobrze rozumiem w opcji 3 planujesz wiele lat chałupę stawiać za własny hajs, a dziewczyna będzie się temu przyglądać wiedząc że nic z tego nie będzie jej? Musi mieć silną psychikę ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz