Aktywne Wpisy
Wiskoler_double +19
#szczecin
Szczecin ładny jest, trzeba tylko poszukać. Zdjęcie zrobione aparatem Fed 5 C, czarnobiałej fotografii czar.
Szczecin ładny jest, trzeba tylko poszukać. Zdjęcie zrobione aparatem Fed 5 C, czarnobiałej fotografii czar.
stormi +48
dlaczego ludzie, ktorzy sami nienawidza pracowac, jak uslysza, ze ja nie pracuje to mi gadaja jakies teksty ALE PRZECIEZ KAZDY POWINIEN PRACOWAC, TAK TO JEST NUDNO!!!!! no nuda w chj, o wiele lepiej bym sie bawila caly dzien w pracy
Obrona #!$%@? Kierwińskiego i łyknięcie tego „badania alkomatem” to ostateczny dowód, że fani KO są ostatnimi ludźmi, którzy mają prawo wyzywać pisowców od debili xd
Chłop bełkotał na dwóch wystąpieniach, na jednym z nich choćby Hołownia brzmiał normalnie, bełkotał w wywiadach. Ponadto jest szefem policji, więc ma tonę możliwości, żeby ukartować takie badanie, a policjantka, która go badała nie istnieje.
Wy naprawdę uwierzyliście, że KO to good guys, a pisiory bad guys xD
Samemu #!$%@?łem, głosując na Trzecią Drogę, ale u was naprawdę zero refleksji
#polityka #bekazlewactwa #bekazprawakow
@Tywin_Lannister: Nie jestem za PiS ale...
No ewentualnie jakiś kuc symetrysta samouk intelektualista.
Głosowałem kilkanaście razy i zawsze później bardziej lub mniej żałowałem oddanego głosu. W polskiej polityce po prostu nie istnieje dobry wybór.
Polityk znany z tego, że za kołnierz nie wylewa, został przyłapany na zachlaniu w majówkę, a fani KO zamiast się z tym pogodzić i mieć aferę w dupie, to są gotowi skoczyć za nim w przepaść xd
Poza tym teorie spiskowe są wiecznie żywe, jaką furorę na tym portalu robił spin o zmuszaniu do jedzenia robaków chyba wyjaśnia czemu łatwiej jest przyjąć zmyślenie policjantki, podrobienie wyników alkomatem i zmowę milczenia wszystkich uczestników żeby żaden nie powiedział że czuć było od niego alkohol.
@Tywin_Lannister: Oczywiście kontaktowałeś się z komendą policji żeby to potwierdzić, bo przecież nie wierzysz w wyssane z palca teorie ludzi na Twitterku, prawda? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Istnieje też możliwość, że gościu ma po prostu beznadziejną dykcję, szczególnie w sytuacjach stresowych.