Wpis z mikrobloga

18+

Zawiera treści 18+

Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.

@Korba112: tylko bezduszny ratownik medyczny moze cos takiego napisac, dlatego sie tam zatrudniacie co? Zeby patrzec na cierpienie ludzi. Waszym obowiazkiem jest ratowac kazde zycie, latwo wam przychodzi zapominanie o przysiedze Arystotelesa, ale jezeli chodzi o pawulonik to jakos dawke smiertelna potraficie zapamietac.
  • Odpowiedz
  • 2826
@Korba112: nikt nie ma prawa decydować jaki wiek jest odpowiedni żeby sobie umrzeć. Rozumiem, że pracujesz jako ratownik medyczny więc rób to co do ciebie należy albo zmień robotę na mniej frustrująca. Jakby mi ktoś nad zmarłym bliskim powiedział, że bez sensu reanimować bo stary to bym mu w mordę dała.
  • Odpowiedz
@Korba112: dziwny wpis mam nadzieję, że przekażę go ktoś dalej innym służbom i poniesiesz tego konsekwencje skoro namawiasz jako pracownik medyczny do nie udzielenia pomocy co jest nie zgodne z prawem
  • Odpowiedz
@Korba112: to tym bardziej gratuluję. Masz wytyczne, w których wyjaśniają, że tylko z etycznego punktu widzenia decyzja o nie podjęciu albo przerwaniu resuscytacji jest skomplikowana i silnie indywidualna, ale przecież nie dla takiego asa ratownictwa. Zamiast się rozpisywać powinni zrobić tabelkę z wiekiem.

Btw
Veela - @Korba112: to tym bardziej gratuluję. Masz wytyczne, w których wyjaśniają, że...

źródło: IMG_2115

Pobierz
  • Odpowiedz
  • 235
@Veela: Dlatego reanimujemy każdego jeśli rodzina sobie tego zażyczy. Ja natomiast przez ponad 20 lat pracy nie spotkałem się z udaną resuscytacją osoby starszej niż 75 lat. Udanej czyli takiej gdzie człowiek odzyskuje świadmość i wyjściową samodzielność, a nie jest rośliną pod respiratorem.
  • Odpowiedz
Reanimowalibyście swojego bliskiego w tym wieku?


@Korba112: To zależy. Jeżeli byłby tzw. dziarskim staruszkiem, cieszącym się niezłym zdrowiem jak na wiek, to pewnie bym zadzwonił i prosił o pomoc. Gdyby był obłożnie chory, leżący, cierpiący, niezdolny do samodzielnej egzystencji, to pewnie bym odpuścił.
  • Odpowiedz
@Korba112 kontrowersyjny temat. Wszystko zależy od stanu zdrowia... Miałem pradziadków ktorzy odeszli tuż przed 90 i straciłem rodziców mających o 30 lat mniej. Jednak sam pewnie po latach pracy już potrafisz poznać kiedy przy na kogoś czas. U pozostałych ludzi nie ma tego. Nie zauważamy, że coraz mniejsze porusza je sie, brak jakichkolwiek aktywności, rezygnacja z hobby to równia pochyla w zdrowiu naszych bliskich. Jednak 96 lat to jednak mówi samo za
  • Odpowiedz
@kureci_paratko tak tylko wspomnę. Prababcia miała dwa udary. Jeden po 60, drugi po 80. Po pierwszym w pelno powróciła do zdrowia. Po drugim niestety ciężko określić. W tym wieku już poruszanie się i mowa bywają inne. Jednak dalej była samodzielną osobą.
  • Odpowiedz
  • 91
@bacaa90:

O tym właśnię mówię. Kiedyś reanimowałem starszą kobietę z rozsiewem nowotworowym, ważącą 30kg. Na życzenie rodziny.
Ale też reanimowałem 99-latka, który padł podczas rozwiązywania krzyżówki, a świadkiem tego był ratownik KPP, który od razu podjął RKO. Dziadziuś pożył jeszcze dwa tygodnie na intesywnej pod respiratorem i zmarł.
  • Odpowiedz
@Korba112: pomijając to że jeśli to pierwsza taka reanimacja i ty jesteś ratownikiem, to weź panie, tu komentarze pełne tuzów intelektu którym się wydaje że reanimacja to jak w filmach podniosła muzyka, nastrój, w ostatniej chwili wszyscy już zrozpaczeni a nagle pacjent oddycha i jest radość: następny kadr w szpitalu, jak osoba leży na łóżku otoczona rodziną i się uśmiecha, koniec kadru wszyscy szczęśliwi.

Zamiast tego, ogromne obciążenie dla organizmu, złamane
  • Odpowiedz