Wpis z mikrobloga

Od kilkunastu lat dokonuje samosabotazu, robię tak żeby mi było w życiu jak najgorzej bo wewnetrznie czuje że nie zasługuje na szczęście
  • 12
  • Odpowiedz
@Linnior88: poczucie szczęścia jest też stanem niekontrolowanym (ja tak go postrzegam) przez co niepożądanym, swoją drogą Nietzsche również nie był zwolennikiem koncepcji szczęścia jako celu

"Co jest największe z ducha, czego wy doznać możecie? Jest to godzina wielkiej
wzgardy. Godzina, w której wasze szczęście wstrętem was przejmie, zarówno jak rozum
wasz, oraz cnota wasza.
Godzina, kiedy powiecie: „I cóż z mego szczęścia! Jest ono ubóstwem i brudem i
żałosną błogością. Lecz
  • Odpowiedz
  • 0
@dejwis: ja od urodzenia żyje w przekonaniu że mi si szczęście nie należy i powinnam cierpieć , stąd desperackie i źle wybory życiowe , często mam wrażenie że na coś nie zasługuje
  • Odpowiedz
@Linnior88: to już patologiczna postawa, występek przeciw sobie. Nikt na świecie nie zadba o Twoje, masz jedynie siebie, jeśli jest to obce dla Ciebie, to należy to zrozumieć u źródeł ze specjalistą.
  • Odpowiedz